Będzie to pierwszy taki przypadek w historii III RP, że prezydent nie przemówi podczas inauguracji Sejmu; według wiceszefa Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Marcina Rosołowskiego, w tym fakcie nie "ma co się doszukiwać jakichś podtekstów".
Jak powiedział PAP Rosołowski, prezydent będzie obecny podczas inauguracji posiedzenia obu izb parlamentu, ale głos zabierze jedynie w Senacie.
"W Sejmie będzie przemawiał premier, prezydent przemówi w izbie wyższej parlamentu. Nie ma się co tu doszukiwać jakiś podtekstów" - zaznaczył Rosołowski.
Od roku 1991 do 2005 prezydenci - Lech Wałęsa i
Aleksander Kwaśniewski - zawsze podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu
zabierali głos na forum izby. (PAP)