Proces sprawców grudnia ’70

Artur Szymański
opublikowano: 2002-10-29 00:00

W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie kontynuował proces siedmiu osób — w tym gen. Jaruzelskiego — oskarżonych o „sprawstwo kierownicze” masakry robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r. Świadek Wojciech Tomczak, który był w grudniu 1970 r. dowódcą plutonu łączności w Szczecinie, zeznał, że zaraz po wydarzeniach gen. Mieczysław Urbański, dowódca dywizji, podczas odprawy mówił, iż gen. Jaruzelski był przez pięć dni zawieszony w czynnościach szefa MON.

— Nigdy nie byłem zawieszony i nigdy tego nie twierdziłem — replikował Wojciech Jaruzelski.

Przyznał natomiast, że „był pomijany w pewnych procesach decyzyjnych”.

W maju 2002 r. zakończyła się pierwsza część procesu — składanie wyjaśnień przez oskarżonych: W. Jaruzelskiego, S. Kociołka, T. Tuczapskiego oraz byłych czterech dowódców wojskowych różnych szczebli. Wszystkim grozi dożywocie.