
W poniedziałek w godzinach porannych notowania ropy europejskiej benchmarkowej odmiany Brent zeszły nawet w pewnym momencie poniżej progu 79 USD za baryłkę, kontynuując piątkowy spadek. Z kolei amerykańska odmiana WTI kwotowana jest już poniżej pułapu 75 USD/b.
Wrześniowe kontrakty na Brent wyceniane były nad ranem na pułapie 79,14 USD, zniżkując o 0,9 proc. Podobna skala korekty notowana jest w przypadku sierpniowych futures na WTI, które spadły w okolice 74,73 USD/b.
Liczący na ożywienie gospodarcze w Chinach i wiążący się z tym wzrost zapotrzebowania na ropę musieli przełknąć gorzką pigułkę. Wzrost PKB za II kwartał mocno rozczarował i choć w ujęciu rocznym przyspieszył, jednak to tylko pozorna ekspansja biorąc pod uwagę bardzo niską bazę z II kw. 2022 . kiedy to druga na świecie pod względem wielkości gospodarka znajdowała się w okowach pandemii koronawirusa.
Tymczasem po przerwie powraca ropa z Libii. Produkcja została wznowiona na Sharara, jednym z największych pól naftowych w tym kraju, po tym jak protestujący opuścili to miejsce. Przed zakłóceniami w zeszłym tygodniu produkowało ono około 250-260 tys. baryłek dziennie.