Przerób śmieci będzie droższy

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2022-03-10 20:00

Resort klimatu przedstawił projekt rozporządzenia dotyczący przetwarzania odpadów zmieszanych. Mniej śmieci trafi na wysypiska, ale wzrosną ceny.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie zmiany wprowadza projekt rozporządzenia MKiŚ dotyczący mechanicznobiologicznego przetwarzania odpadów
  • jakie inwestycje muszą wykonać firmy
  • jakie będą skutki wdrożenia nowych przepisów

Wysokie ceny paliw i limit na tankowanie oraz rosnące wymagania dotyczące przetwarzania śmieci powodują, że zagospodarowanie odpadów staje się coraz droższe. Do kolejnych podwyżek przyczynić może się m.in. wdrożenie przepisów dotyczących mechaniczno-biologicznego przetwarzania (MBP) odpadów zmieszanych. Projekt przygotowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ). Celem jest zwiększenie poziomu odpadów do segregacji i ograniczenie wywożenia ich na wysypisko.

Zamknięte śmieci:
Zamknięte śmieci:
Projekt MKiŚ określa zakres i częstotliwość badania parametrów stabilizatu, czyli produktu, który powstaje z przetworzenia odpadów i może być wykorzystany do recyklingu lub utylizacji. Ważną zmianą jest też wprowadzenie obowiązku rozładunku i przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych w obiekcie zamkniętym, mającym szczelne podłoże i urządzenia wentylacyjne oraz ograniczające przedostawanie się pyłów do powietrza.
Adobe Stock

Nowe inwestycje podniosą koszty

W branży odpadowej projekt budzi mieszane odczucia.

— Nowe przepisy wymuszą dostosowanie niektórych instalacji MBP i wprowadzenia wielu zmian o charakterze technologiczno-organizacyjnym, wymagających poniesienia nakładów finansowych. To zaś wpłynie na koszty zagospodarowania odpadów, a zatem także na ceny — mówi Agata Szczęsna-Duch, zastępca dyrektora Działu Ochrony Środowiska, Zezwoleń i Rozliczeń w MPO Warszawa.

Będzie więcej biurokracji, bo firmy jeszcze nie dostosowały zezwoleń do bieżących wymagań, a już muszą szykować się do nowych. 17 sierpnia 2022 r. mija termin wdrożenia tzw. unijnych konkluzji BAT, dzięki którym działalność m.in. firm zajmujących się gospodarką odpadami będzie mniej szkodliwa dla środowiska. Do tego czasu firmy muszą wykonać sporo inwestycji i odnowić tzw. pozwolenia zintegrowane. Po wejściu w życie rozporządzenia ponownie będą musiały o nie zabiegać.

— Firma mająca instalację MBP, dla której właśnie uzyskała lub wkrótce uzyska zmienioną decyzję o pozwoleniu zintegrowanym — zgodną z nowelizacją ustawy o odpadach z 2018 r. oraz konkluzjami BAT — po wejściu w życie rozporządzenia będzie musiała złożyć kolejny wniosek, by dostosować pozwolenie do jego wymogów — dodaje Agata Szczęsna-Duch.

Lawina biurokracji

Agnieszka Kozera, menedżer ds. ochrony środowiska w firmie Remondis, uważa, że projekt jest sporym zaskoczeniem. Prace nad poprzednim zostały niedawno zawieszone.

— Niektóre instalacje jeszcze nie zostały dostosowane do wcześniej ustanowionych norm prawnych, a już muszą mierzyć się z kolejnymi. Kluczowe powinno być dostosowanie zakładów do prawa europejskiego, które jasno wskazuje w konkluzjach BAT drogę do postępowania w przypadku modernizacji oraz budowy nowych instalacji — twierdzi Agnieszka Kozera.

Także jej zdaniem wdrożenie nowych przepisów będzie skutkować wzrostem kosztów.

— To zaś może wpłynąć na proces przetwarzania i jego cykl. Finalnym skutkiem może być nawet zamknięcie funkcjonujących instalacji MBP, których w Polsce jest zdecydowanie za mało – twierdzi Agnieszka Kozera.

Potrzebny okres przejściowy

Wdrożenie nowych przepisów uważa za konieczne Paweł Kowalczyk, dyrektor należącego do FBSerwis z grupy Budimex Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów w Ścinawce Dolnej. Ma jednak zastrzeżenia co do szczegółowych zapisów.

— Nowe rozporządzenie w sprawie mechaniczno-biologicznego przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych jest potrzebne. Poprzednie przestało obowiązywać 24 stycznia 2016 r. Od tamtej pory brak było regulacji, co niejednokrotnie stwarzało problemy w czasie kontroli przeprowadzanych przez wojewódzkie inspektoraty ochrony środowiska, ponieważ zapisy pozwoleń zintegrowanych wydawane dla instalacji przez marszałków często odwoływały się do nieobowiązujących już przepisów. W 2020 r. pojawił się pierwszy projekt nowego rozporządzenia w sprawie MBP, który spotkał się z dużą krytyką branży. W ramach konsultacji publicznych wpłynęło 312 uwag. Tylko niewielka część została uwzględniona w nowym projekcie rozporządzenia, dlatego należy się spodziewać, że w toku obecnie prowadzonych konsultacji wpłynie ponownie bardzo duża liczba uwag — twierdzi Paweł Kowalczyk.

Kontrowersje budzi m.in. okres wejścia w życie nowych przepisów. Zaczną obowiązywać w 14 dni od ogłoszenia rozporządzenia. Tymczasem proces inwestycji w budynk, spełniające jego wymagania może trwać co najmniej 1,5 roku. Po ich wykonaniu przedsiębiorcy znowu zasypią urzędy o zmianę pozwoleń zintegrowanych.