Polskie firmy, zwłaszcza mikro- i małe, wciąż rzadko decydują się na udział w szkoleniach. Dlaczego? Pytani o to przedsiębiorcy odpowiadają, że głównym powodem są wysokie koszty uczestnictwa.

— Im mniejsze przedsiębiorstwo, tym dotkliwiej odczuwa wahania koniunktury — a to niestety przekłada się na ograniczanie wydatków na podnoszenie kompetencji pracowników. Rozwiązaniem mogą być szkolenia współfinansowane z funduszy europejskich, które redukują wkład własny nawet do zera, a pozwalają doskonalić umiejętności zespołu — mówi Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP).
Najwięcej z informatyki
Przedsiębiorcy zapominają lub nie wiedzą, że mogą skorzystać z ogromnej gamy kursów dotowanych z Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS).
Większość z nich to zajęcia darmowe, a w wielu przypadkach udział gwarantują symboliczne opłaty. Na przedsiębiorców czeka ponad 2,4 tys. szkoleń — mowa o zajęciach, na które obecnie jest prowadzona rekrutacja.
Całą bazę kursów EFS można znaleźć na stronie www.inwestycjawkadry.pl.
— Aby z niej skorzystać, nie trzeba wypełniać odrębnych wniosków ani pozyskiwać unijnych funduszy, wystarczy zapisać się na kursy już dostępne na rynku. Wyszukiwarka ułatwia znalezienie pasującego szkolenia: według kategorii, miasta, terminu i dofinansowana dla wybranej grupy — mówi Anna Świebocka- Nerkowska, dyrektor departamentu rozwoju kapitału ludzkiego PARP.
Najwięcej jest zajęć z obszaru informatyki. Dotyczą one m.in. administrowania IT, aplikacji biurowych, procesów biznesowych i projektowania graficznego. Przedsiębiorcy mogą wziąć udział w wielu szkoleniach z umiejętności osobistych (m.in. warsztaty trenerskie, praca z trudnym klientem) i zarządzania zasobami ludzkimi (m.in. kadry i płace, doradztwo zawodowe, negocjacje). Szeroka jest także oferta zajęć z finansów, marketingu i organizacji pracy.
Łącznie do wyboru są kursy z 21 kategorii tematycznych. We wszystkich zajęciach mogą wziąć udział zarówno pracodawcy, jak i delegowani przez nich pracownicy.
Obok tematów uniwersalnych, które znajdą zastosowanie w niemal każdej firmie, są też specjalistyczne — i tak np. można zapisać się na szkolenia z hotelarstwa, automatyki i robotyki czy usług remontowych. Duże odrębne grupy stanowią kursy z motoryzacji, medycyny oraz zdrowia i urody. Na chętnych czeka także nauka języków.
Najwięcej zajęć jest obecnie dostępnych na Mazowszu — 509. Pod względem prowadzonych rekrutacji na podium znajdują się także Małopolska (336) i Dolny Śląsk (258).
Najmniej opcji mają do wyboru przedsiębiorcy w województwach: opolskim (13), lubuskim (19) i warmińsko-mazurskim (27). Ale ta sytuacja już niebawem może się zmienić — w bazie wciąż pojawiają się kolejne nabory. Oprócz szkoleń dotowanych z EU w bazie www.inwestycjawkadry.pl można znaleźć także kursy komercyjne i szeroką ofertę studiów podyplomowych.
Wzrost u małych
Z badań przeprowadzonych niedawno przez MillwardBrown SMG/KRC wynika, że na szkolenia współfinansowane przez Unię najwięcej pracowników wysyłają firmy średnie (26,5 proc. badanych przedsiębiorców).
Największym wzrostem w tym zakresie mogą się jednak pochwalić mali przedsiębiorcy. Jeszcze w marcu 2010 r. na kursy EFS swoich pracowników delegowało tylko 9,5 proc. małych firm, natomiast w listopadzie 2011 r. ten wskaźnik wynosił już 15 proc.
57%
Tyle małych firm wysyła pracowników zarówno na wymagane ustawowo szkolenia obowiązkowe, jak i podnoszące kompetencje kursy nieobowiązkowe...
84%
…a tyle wynosi ten wskaźnik u średnich przedsiębiorstw.