Pszenica cieszy się dużym powodzeniem
Obecnie najchętniej kupowanym zbożem jest pszenica. Jednak nie wszyscy jej posiadacze śpieszą się ze sprzedażą, wierząc w konsekwentny wzrost notowań.
— Nieco wyższe obroty od zeszłorocznych odnotowują giełdy towarowe. Maklerzy najwięcej sprzedają pszenicy, która ma blisko 50-procentowy udział we wszystkich transakcjach. Na dalszym miejscu znajduje się kukurydza oraz żyto. Giełdowe ceny zbóż zbliżone są do oferowanych przez przedsiębiorstwa przetwórcze — informuje Jarosław Wittbrodt z Działu Analiz Rynkowych Broker Company.
WŚRÓD giełdowych operacji przeważają transakcje dotyczące kilkusettonowych partii towaru. Natomiast do rzadkości należą jednorazowe transakcje zawierane na ponad 1000 ton. Wynika to z dużego rozproszenia towaru na rynku, a także z przekonania przetwórców o wzroście cen.
— Tym, co odróżnia obecną sytuację na rynku zbożowym od tej z lat ubiegłych, są terminy płatności. Obecnie znaczna część transakcji jest finansowana na bieżąco, gotówką lub przelewem w dniu odbioru — zauważa Jarosław Wittbrodt.
Z reguły pod koniec roku notowania zbóż pną się w górę. Obecny sezon nie powinien odbiegać od tej normy.
DUŻO będzie zależało od poczynań Agencji Rynku Rolnego. W tej chwili podstawową część nadwyżek produkcyjnych zbóż stanowią zapasy obrotowe ARR. Powoduje to, że duża ilość zboża przeznaczonego do obrotu będzie kontrolowana przez agencję.
Według specjalistów, ważnym czynnikiem wspierającym wzrost cen zbóż może okazać się nie najlepsza sytuacja na światowych rynkach. Rzecz dotyczy spadku zbiorów w Rosji i zwiększonego eksportu ze Stanów Zjednoczonych oraz krajów Unii Europejskiej.
Ostatnio na większości rynków światowych notowania zbóż rosły.
— Na cenowy skok w Stanach Zjednoczonych miały wpływ znaczne zakupy pszenicy przez Egipt oraz ograniczenie sprzedaży przez farmerów czekających na stabilizację notowań. Z kolei w krajach Unii Europejskiej zmiana zasad naliczania subsydiów eksportowych pszenicy spowodowała zwiększenie eksportu oraz wzrost cen — wyjaśnia Jarosław Wittbrodt.
W STANACH Zjednoczonych pszenica twarda kosztuje 429 zł/t, a miękka 418 zł/t. W niedrogie ziarno można zaopatrzyć się w Argentynie. Tona pszenicy oscyluje tam wokół 390 zł/t. W porównaniu z tą wartością okazale wypadają notowania w Australii, gdzie za podobną odmianę ziarna płacono ponad 700 zł/t.
Także spore rozbieżności cenowe istnieją w przypadku jęczmienia paszowego. Na amerykańskim rynku wyceniany jest na 340 zł/t, podczas gdy w Anglii kosztuje 516 zł/t, a we Francji — nawet 536 zł/t.