PTE ZMUSZONE CZEKAĆ NA ZUS

Katarzyna Ostrowska
opublikowano: 1998-12-03 00:00

PTE ZMUSZONE CZEKAĆ NA ZUS

Fundusze z II filaru mogą już na starcie stracić wiarygodność

W przyszłym roku rozpocznie się reforma systemu ubezpieczeń społecznych. Może opóźnić się jednak uruchomienie II filaru tego systemu. Wszystko wskazuje na to, że ZUS nie będzie w stanie przekazywać swoich 9 proc. składki do funduszy emerytalnych.

— Zagrożeniem dla wprowadzenia reformy są komplikacje związane z nabywaniem sprzętu niezbędnego do przetworzenia dokumentów ubezpieczeniowych z danymi na temat przekazywanych przez płatników składek — mówi Adam Kapica, wiceprezes ZUS.

Urząd Zamówień Publicznych odmówił ZUS-owi realizacji przetargów w drodze negocjacji z zachowaniem konkurencji. Wydłuży to znacznie procedurę przetargową.

— Dlatego też musimy ogłaszać — by żyć w zgodzie z ustawą — przetargi publiczne nieograniczone. Strony mają wówczas prawo do wnoszenia protestów, co też czynią. Rozpatrywanie protestów, a później odwołań, tylko przedłuża proces — dodaje Adam Kapica.

Do tej pory zakończyło się już 11 przetargów. Pozostał jeden — ten, który dotyczy przetwarzania informacji zawartych w papierach płatników na postać elektroniczną. W tym przetargu biorą udział dwie polskie firmy: Emax i Banpol.

— Tylko jedna z nich dostarczyła system w wersji niezbędnej dla przeprowadzenia testów. Przedłuży to oczywiście procedurę, co oznacza, że po 1 maja 1999 roku ZUS może nie być w stanie przekazać składki do funduszy emerytalnych — tłumaczy Adam Kapica.

Reforma ruszy

Mimo to, zdaniem Adama Kapicy, reforma i tak wystartuje 1 stycznia 1999 r. Przygotowany jest już program dla płatników składek. W styczniu zaczną także działać punkty informacyjne, a ZUS rozpocznie współpracę z systemem bankowym. W lutym ruszy system ewidencjonowania dokumentów na kontach płatników i ubezpieczonych.

Zdaniem Andrzeja Gruszki, członka zarządu PTE Poczty Polskiej i francuskiego Paribas, opóźnienie może spowodować przesunięcie całej reformy, bo towarzystwa nie zakładały w swoich biznesplanach tego typu kosztów. Przede wszystkim powinien być przesunięty okres reklamy funduszy emerytalnych i termin rozpoczęcia akwizycji.

Odmiennego zdania jest Ryszard Frączek, prezes PTE Epoka, który twierdzi, że nie powinno się przesuwać całej reformy, bo PTE straciłyby wiarygodność.

— Fundusze emerytalne założyły opóźnienie startu reformy jako czynnik ryzyka w swoich biznes- planach — mówi z kolei Ryszard Frączek.

Podobnego zdania jest Tadeusz Gacyk z PTE Dom.

— Byliśmy przygotowani na ten scenariusz, ważne jest, aby inne elementy reformy ruszyły w terminie — mówi Tadeusz Gacyk.

Wszyscy ryzykują

— Opóźnienia, jakie mogą wyniknąć z nieprzygotowania ZUS, spowodują trudności w ustaleniu faktycznych uczestników funduszu. Trudno będzie więc ocenić efekt sprzedaży produktu. Dla PTE będą to koszty, bo nie uwzględniały tego biznesplany. Aspekt psychologiczny opóźnienia to możliwość utraty zaufania potencjalnych ubezpieczonych — mówi Marzena Kowalska z PTE Skarbiec.

— Jeżeli ZUS opóźni się z przekazaniem składki do II filaru, będzie miało to ujemne skutki nie tylko dla funduszy emerytalnych, ale i dla ubezpieczonych. Nie wiadomo, co przez ten okres będzie się działo z ich pieniędzmi — przede wszystkim kto i jak efektywnie będzie nimi zarządzał — mówi Paweł Olbrych z PTE Razem.

Planowane nakłady na system informatyczny ZUS szacowane są na 700 mln zł. W tym roku poniesione koszty wyniosą ok. 300 mln zł, a w przyszłym roku — kolejne 150 mln zł.

— Wprowadzenie systemu nie powinno kosztować więcej niż 1 mld zł — uważa Adam Kapica.

OBIECAŁEŚ: Nie mam żadnych problemów ze spaniem, bo ZUS jest dobrze przygotowany do realizacji założonego harmonogramu prac. (prezes Stanisław Alot, „Puls BiznesuŐŐ z 30 października 1998 r.).

— ZUS może nie zdążyć z przekazaniem składki do PTE — ujawnia teraz wiceprezes Adam Kapica. fot. Grzegorz Kawecki