PZU: MSP zwleka

Świerżewski Łukasz, Tokarz Dawid, Chojnacka Urszula
opublikowano: 2000-11-13 00:00

PZU: MSP zwleka

Mnożąc problemy proceduralne Ministerstwo Skarbu Państwa zablokowało obrady piątkowego walnego zgromadzenia akcjonariuszy PZU. Eureko obawia się, że może to oznaczać przygotowania do zakwestionowania przez resort umowy prywatyzacyjnej.

Już po raz szósty akcjonariusze przerwali trwające od początku października NWZA PZU. Tym razem konsorcjum Eureko/BIG BG i Skarb Państwa nie spierali się jednak ani o wybór przewodniczącego rady nadzorczej towarzystwa, ani nawet o kontrolę nad spółkami zależnymi. Już na początku obrad Karol Miłkowski, przedstawiciel MSP, zrezygnował z funkcji przewodniczącego obrad nie proponując nikogo w zamian. Zaskoczeni prawnicy nie wiedzieli, w jaki sposób mają się dalej toczyć obrady bez przewodniczącego i jak go wybrać. Po kilkugodzinnych dyskusjach został nim Andrzej Wyglądała. Według Eureko, Andrzej Wyglądała jest reprezentantem drobnego akcjonariusza, emerytowanego pracownika PZU.

Nad zgromadzeniem ciążyło jednak fatum. Zasłabła przemęczona notariuszka, a jej zastępca odmówił obsługi prawnej. Obrady NWZA zostaną wznowione dzisiaj.

Drogi wyjścia

Przed piątkowym walnym doszło do spotkania przedstawicieli Eureko z Andrzejem Chronowskim, ministrem skarbu.

— Miinister powiedział, że konsorcjum Eureko/BIG BG ma zbyt duży wpływ na spółkę w stosunku do posiadanego pakietu akcji — twierdzi Ernst Jansen, reprezentujący Eureko na NWZA PZU.

Przyznaje, że konsorcjum spodziewało się na walnym zdecydowanych działań MSP, nawet naruszenia umowy prywatyzacyjnej.

Wszystko wskazuje na to, że działania ministerstwa skarbu obliczone są na zyskanie czasu. Jak informowaliśmy, resort przygotowuje kilka wariantów odzyskania kontroli nad PZU i zniechęcenia Eureko do udziału w prywatyzacji towarzystwa.

Jeden z nich zakłada objęcie przez PKO BP państwowych udziałów w PZU, a następnie połączenie wzmocnionego w ten sposób banku z Bankiem Handlowym w Warszawie. Dzięki temu inwestorem strategicznym PZU zostałaby amerykańska grupa Citigroup, obecna w Banku Handlowym.

Analitycy uważają tę operację za trudną do przeprowadzenia.

— Pomysł włączenia akcji PZU do PKO BP jest spóźniony. Trudno byłoby znaleźć inwestora chcącego wyłożyć pieniądze na restrukturyzację dwóch słabych firm — uważa Ewa Radkowska, doradca inwestycyjny ING Asset Management.

— Pomysł łączenia instytucji mających problemy jest dla mnie zaskakujący — dodaje Alfred Adamiec, analityk z PBK Atut.

Uzurpatorzy na NWZA PTR

Spór wokół PZU uderza w spółki związane z grupą. Konflikt między uważającymi się za legalne zarządami PZU Życie (jednym kierowanym przez Jerzego Zdrzałkę i drugim, na którego czele stoi Grzegorz Wieczerzak) doprowadził do zablokowania obrad NWZA Polskiego Towarzystwa Reasekuracyjnego. PZU i PZU Życie mają łącznie niemal 25 proc. akcji PTR.

W ostatni piątek, na walnym towarzystwa zjawili się przedstawiciele obu zarządów PZU Życie.

— NWZA PTR zostało odłożone na 24 listopada z powodu nadreprezentacji PZU Życie — mówi Krzysztof Jarmuszczak, prezes PTR.

Na walnym miał być głosowany wniosek dotyczący zmiany składu rady nadzorczej i w konsekwencji zarządu oraz propozycja wprowadzenia spółki na giełdę.

— W zarządzie PTR trwa konflikt utrudniający naprawę przynoszącej straty spółki. Uzgadniamy z akcjonariuszami kroki, które pozwolą sprawnie zarządzać towarzystwem — twierdził przed NWZA Robert Mania z zarządu PZU SA.

PTR po trzech kwartałach 2000 roku miał niemal 8,5 mln zł straty netto i ponad 25,5 mln zł straty technicznej.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface