RABKOLAND ZBUDUJE PAŁAC ZA 4 MLN ZŁ
Właściciele rodzinnego parku rozrywki dokładają do zabytkowej kolei, która przywozi turystów do Rabki
Właściciele Rodzinnego Parku Rozrywki Rabkoland w czerwcu dogadali się z władzami gminy i wykupili dwuhektarowy teren pod nowe inwestycje. Wiosną 2000 roku ma powstać pałac, przygotowany na wzór francuskich tematycznych parków rozrywki Asterix. Jego planowany koszt to 4 mln złotych. Aby sfinansować inwestycje, właściciele Rabkolandu zaciągną kredyt w jednym z amerykańskich banków.
Rodzinny Park Rozrywki Rabkoland został otwarty 1 maja 1999 r. Dotychczas inwestycje pochłonęły 2,5 mln zł.
— W czerwcu wykupiliśmy teren o powierzchni dwóch hektarów, na którym mieści się Rabkoland. Otwiera to nam możliwości dalszego inwestowania. Nieprzerwanie trwają prace związane z infrastrukturą obiektu — doprowadzeniem wody, uporządkowaniem chodników, utrzymaniem zieleni i utworzeniem nowych miejsc parkingowych. Kolejnym etapem będzie wymiana niektórych urządzeń parku. Obecnie przygotowujemy się do wybudowania zadaszonego toru wyścigowego dla małych samochodzików — wyjaśnia Eugeniusz Wiecha, współwłaściciel Parku Rodzinnego — spółki cywilnej, do której należy Rabkoland.
W ubiegłym roku pomysłodawcy przedsięwzięcia obawiali się wyników październikowych wyborów samorządowych. Tym bardziej że — jak deklaruje Eugeniusz Wiecha — władze Rabki nie są udziałowcem przedsięwzięcia. Nasz rozmówca jednak zaznacza, że w czerwcu tego roku udało się wyjaśnić wszystkie niejasne kwestie, a budowa Rabkolandu stała się jednym z elementów strategii rozwoju miejscowości.
Najnowszy projekt inwestorów — budowa Pałacu Rabkolandii — oparty zostanie na wzorach takich budowli z zagranicznych parków tematycznych, np. francuskiego Asterix.
Lepiej od Amerykanów
— Wykonanie pałacu zlecę prawdopodobnie firmom włoskim lub niemieckim, które mają doświadczenie we wznoszeniu podobnych obiektów. Termin rozpoczęcia prac przewiduję na wiosnę przyszłego roku. Koszt inwestycji szacuję wstępnie na około 4 mln zł. Pokryją go pieniądze z kredytu, który zamierzam zaciągnąć w banku amerykańskim (ze względu na korzystniejsze warunki spłaty niż polskich oraz oprocentowanie wysokości 7,5 proc.). Finansowym wsparciem naszego projektu zainteresowana jest również fundacja Jolanty Kwaśniewskiej oraz Fundacja Świętego Mikołaja — informuje współwłaściciel parku.
Wciąganie koncernu
Właściciele Rodzinnego Parku Rozrywki Rabkoland wiedzą, że bez szerokiej akcji promocyjnej ich pomysł nie przyniesie sukcesu. Budowę pałacu ma poprzedzić akcja reklamowa, w której — jak zapewnia Eugeniusz Wiecha — wezmą udział koncern PepsiCo oraz stołeczny producent lodów Zielona Budka. Zależne od właścicieli parku wydawnictwo ma wydać cykl bajek o Rabkolandii, które będą bezpłatnie dystrybuowane wraz z produktami obu partnerów z branży dóbr szybkozbywalnych. W zamian PepsiCo i Zielona Budka dostaną prawo do reklamy na terenie kompleksu.
Kolejowe posunięcie
— Na dwa wakacyjne miesiące wynająłem ze Skansenu Taboru Kolejowego w Chabówce zabytkowy pociąg. Przez cały lipiec kursował codziennie z Zakopanego do Rabki. Jednak z powodu wysokich kosztów eksploatacji, zdecydowałem się w sierpniu ograniczyć kursy do dni weekendowych. Jeden przejazd kosztował nas 2400 zł, tymczasem ceny biletów były po prostu minimalne — wyjaśnia Eugeniusz Wiecha.
Trasa liczy 46 km w jedną stronę i przebiega przez tak tłumnie odwiedzane przez turystów miejscowości, jak Poronin, Biały Dunajec, Nowy Targ i Chabówkę. W lipcu z przejażdżki nietypową ciuchcią korzystało średnio 96 osób dziennie, co dało liczbę prawie trzech tysięcy dzieci i dorosłych.
— Koszt wynajęcia ciuchci szacuję na blisko 65 tys. zł, drugie tyle pochłonęła reklama oraz wynajęcie pracowników do obsługi pociągu. To jest przedsięwzięcie, które muszę dofinansowywać. Pozwoliło ono jednak ściągnąć do Rabkolandu zdecydowanie większą liczbę turystów z Zakopanego. Od początku przyszłego roku pociągi kursować będą jedynie w weekendy, kiedy turystów jest najwięcej — stwierdza Eugeniusz Wiecha.
BAŚNIOWA FUZJA KAPITAŁÓW: Planuję również stworzenie grupy kapitałowej, która zdecydowałaby się zainwestować w budowę wodnego parku oraz kolejki krzesełkowej w Rabce. Chcemy stworzyć urozmaicony park rodzinny na wzór Park Asterix z Paryża — obiecuje Eugeniusz Wiecha, współwłaściciel Rodzinnego Parku Rozrywki Rabkoland.
NIEŁATWY CEL: Po roku 2000 liczba gości odwiedzających Rabkoland ma wzrosnąć do 0,5 mln osób rocznie.