Rabobank nie kupi polskiego banku
Rabobank Polska nie zamierza brać udziału w konsolidacji polskiego systemu bankowego — zapowiedział Dariusz Ledworowski, prezes banku.
— Tylko w Holandii Rabobank kupuje inne banki. W Polsce nie zamierzamy kupować ani, w przyszłości, Banku Gospodarki Żywnościowej, ani banków spółdzielczych — wyjaśnił Dariusz Ledworowski.
Od roku Rabobank International Holding B.V. jest właścicielem 100 proc. akcji Rabo-BRP Polska SA. W związku z przejęciem firmy przez Holendrów, bank zmienił nazwę na Rabobank Polska. W ciągu ostaniego roku wykazał same zyski — m.in. osiągnął 8,5 mln zł netto (w porównaniu z 1,5 mln zł w 1997 r.).
Bank zatrudnia w Polsce 92 pracowników, ma ok. 0,5 proc. portfela kredytowego całego systemu bankowego w kraju. W ubiegłym roku podniósł ponad dwukrotnie kapitał akcyjny (do 82 mln zł).
Dariusz Ledworowski stwierdził, że Rabobank nie zamierza prowadzić działalności operacyjnej, skoncentruje się wyłącznie na klientach-firmach działających na rynku rolno-spożywczym oraz ochrony zdrowia, deklaruje Piotr Czarnecki, weceprezes zarządu.
— Bank nie zamierza ograniczać swojej działalności tylko do rynku polskiego. Rabobank International chce przez zależny od siebie podmiot w Polsce wejść z usługami finansowymi na inne rynki zagraniczne — zapowiada David McWilliam, I z-ca prezesa.
— Uważamy nasz bank za specjalistę finansowania branży mięsnej. Nasz klient — Campofrio — poprzez swoją działalność w Moskwie panuje nad 35 proc. tamtejszego rynku mięsnego.
Rabobank podchodzi ostrożnie do rynku wschodniego. Swoich klientów wybiera wystarczająco starannie. Ze 158 klientów banku tylko 2 firmy odczuły wyraźny wpływ rosyjskiego kryzysu na swoją sytuację ekonomiczną.
W tym roku bank nie planuje wprowadzania zasadniczych zmian w swojej działalności. Nie zakłada zwiększenia kapitału, zaplanowana jest tylko pożyczka podporządkowana z Holandii i, ewentualnie, emisja papierów komercyjnych (nie podano żadnych szczegółów). Rabobank Polska nie zamierza z kolei stać się zwyczajnym oddziałem Rabobanku Nederlanden. Zamierza samodzielnie działać na polskim rynku spożywczym i choć sam nie chce brać udziału w konsolidacji rynku usług finansowych, chętnie by widział konsolidację przedsiębiorstw spożywczych.
SG