Rafako czyści bilans i negocjuje z Tauronem

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2020-05-03 22:00

Raciborski producent kotłów decyduje się na kolejne odpisy. W sprawie Jaworzna jest bliski porozumienia z Tauronem.

Podczas gdy coraz gorzej zapowiada się sprawozdanie roczne Rafako, coraz bliższe wydaje się nowe porozumienie między tą raciborską spółką a Tauronem, energetyczną grupą, która zleciła Rafako budowę wartego ok. 6 mld zł bloku węglowego w Jaworznie.

GORZEJ NIE BĘDZIE:
GORZEJ NIE BĘDZIE:
Rafako, którego prezesem jest Paweł Jarczewski, przekonuje inwestorów, że obecny rok, mimo pandemii, i tak będzie dla spółki lepszy niż miniony. Pomoże reorganizacja i nowe projekty.
Fot. Marek Wiśniewski

Sprawozdanie roczne Rafako powinno zostać opublikowane 31 maja, ale już dwa razy zarząd ostrzegł inwestorów komunikatem, że strata netto będzie głęboka. Drugie ostrzeżenie pojawiło się przed majowym weekendem. Wynika z niego, że strata, którą jeszcze w lutym zarząd szacował na 217 mln zł, według najnowszych danych wyniosła 258 mln zł.

Pogłębienie straty wynika z korekty wycen kontraktów długoterminowych. Według Rafako przyniosą dodatkowe 142 mln zł straty. Wpływ miały też odpisy związane z obligacjami spółki matki, czyli poznańskiej grupy PBG. Decyzją sądu PBG rozpoczęła postępowanie sanacyjne. Tak głęboka strata oznacza, że najbliższe walne zgromadzenie Rafako będzie głosować nad wymaganą prawem uchwałą o dalszym istnieniu spółki. Zarząd, pod przewodnictwem prezesa Pawła Jarczewskiego, rekomenduje głosowanie za jej istnieniem.

„Zarząd w oparciu o wiedzę i dostępne dziś informacje nie stwierdza zagrożenia kontynuacji realizacji projektów, które spółka posiada w tzw. backlog. Obecnie portfel zdrowych projektów przewyższa znacznie wartość jednego miliarda zł, zaś średnia marża generowana na tych projektach przekracza 8,7 proc.” — napisał zarząd w liście do interesariuszy Rafako.

W liście podkreślono też, że zarząd zidentyfikował obszary do optymalizacji kosztowej, a także do dezinwestycji aktywów niezwiązanych z kluczową działalnością firmy.

„Wpływy z powyższych działań mogą osiągnąć co najmniej kilkadziesiąt milionów zł” — oszacował zarząd.

Priorytetowym projektem Rafako jest dziś budowa bloku o mocy 910 MW w Elektrowni Jaworzno III, należącej do Tauronu. A w zasadzie — dokończenie tej budowy. Blok jest gotowy w 97 proc. i opóźniony — pierwotnie miał zostać oddany w listopadzie 2019 r., ale nie został do dziś. Oficjalny termin jego oddania to obecnie koniec lipca 2020 r. Problem w tym, że blok nie działa z powodu awarii, do której doszło przy rozruchu kotła. Rafako i Tauron prowadzą właśnie intensywne negocjacje dotyczące podziału kosztów tej naprawy, a także dotyczące nowego, realnego terminu oddania bloku. Z naszych informacji wynika, że osiągniecie porozumienia jest kwestią dni, a specjalna komisja, składająca się z przedstawicieli Rafako i Tauronu, sporządziła już wspólny raport dotyczący tej awarii. Równolegle do negocjacji dotyczących prac nad blokiem w Jaworznie trwają przygotowania do ogłoszenia konkursu na stanowiska w zarządzie Tauronu. Według nieoficjalnych wieści obecny prezes Filip Grzegorczyk chce ubiegać się o reelekcję.