Rafał Bauer rusza na podbój Europy

Katarzyna Sadowska
opublikowano: 2010-06-29 00:00

We wrześniu Rage Age — odzieżowy projekt biznesmena — pojawi się w pierwszych zagranicznych salonach.

We wrześniu Rage Age — odzieżowy projekt biznesmena — pojawi się w pierwszych zagranicznych salonach.

Rage Age oferujący designerską odzież dla mężczyzn nie ma nawet roku. Pierwszy salon — w warszawski Złotych Tarasach — otwarto we wrześniu 2009 r. Wszystko wskazuje na to, że pierwsze urodziny dziecka Rafała Bauera i projektanta Rafała Czapula będą świętowane na regionalną, a nie tylko lokalną skalę.

— Byliśmy na targach we Florencji. Kolekcja Rage Age bardzo się podobała. Zadecydowaliśmy, że to dobry moment, by otworzyć pierwsze salony za granicą — mówi Rafał Bauer.

We wrześniu mają zacząć działać placówki Rage Age w Kolonii i Madrycie.

— Chcemy w tym roku otworzyć jeszcze butiki w Mediolanie i Londynie. Prowadzimy rozmowy z właścicielami nieruchomości. W europejskich miastach jest inaczej niż w Warszawie, gdzie nie ma ulicy handlowej. Tam trzeba decydować o tym, którą lokalizację najlepiej wybrać z punktu widzenia potencjalnych klientów, konkurencji i klimatu miejsca — wyjaśnia Rafał Bauer.

W Warszawie poza Złotymi Tarasami Rage Age ma też butik w Arkadii. Jesienią pojawi się prawdopodobnie w kultowej Galerii Mokotów — miejscu, gdzie każda szanująca się marka musi mieć swój sklep. Od kilku miesięcy działa też butik w poznańskim Starym Browarze.

— Kolekcja sprzedaje się dobrze — produkt się podoba, jednocześnie chcemy zachować jego ekskluzywny charakter. Dlatego też nie chcemy sklepów Rage Age otwierać zbyt wiele — przyznaje Rafał Bauer.

Nadal nie ujawnia, jakie są jego oczekiwania co do strony finansowej projektu ani ile dotychczas zainwestował.

— Założenia budżetowe, które mieliśmy, zostały w zasadzie zrealizowane. W ogóle nie oczekiwałem takiej sytuacji, że w najbliższym czasie będziemy wychodzić "na zero" czy zarabiać. To, że się nie dokłada, jest bardzo komfortowe — mówi Rafał Bauer.

Startując z projektem, biznesmen zakładał wprowadzenie w przyszłości do sklepów Rage Age kolekcji damskiej.

— Mamy już nawet projektantkę, która mogłaby się tym zająć. Nie możemy jednak robić dziesięciu rzeczy naraz —działamy po kolei. Najpierw zaczniemy budować sieć za granicą. Jeśli chwyci, pomyślimy o kolekcji damskiej — informuje Rafał Bauer.

Być może panie znajdą coś dla siebie w butikach Rage Age już w przyszłym roku.