Rafał Juszczak wraca na Ukrainę

Eugeniusz TwarógEugeniusz Twaróg
opublikowano: 2019-08-12 22:00

Były prezes PKO BP awansował w strukturach grupy Alfa Banku. Przenosi się z Mińska do Kijowa, by pokierować szóstym co do wielkości graczem na perspektywicznym rynku

Z tego artykułu dowiesz się:

Jakie zadania właściciele ukraińskiego banku postawili przed byłym prezesem PKO BP

Kiedy w 2015 r. Rafał Juszczak zdecydował się wyjechać do Mińska, żeby zostać szefem Alfa Banku Bielarus, niejeden bankowiec zachodził w głowę, co skłoniło byłego prezesa PKO BP do emigracji. Bezrobotny nie był, bo miał posadę w Getin Holdingu, a były to czasy, kiedy wehikuł finansowy Leszka Czarneckiego jeszcze sporo znaczył, planował, przejął np. bank w Rumunii, za co Rafał Juszczak zresztą odpowiadał. Nowe miejsce pracy trudno było rozpatrywać w kategorii poszukiwania wyzwań, bo co może być ekscytującego w kierowaniu niewielkim bankiem w zapóźnionym gospodarczo kraju z 9,5 mln mieszkańców. Białoruska część rosyjskiej grupy bankowej kontrolowanej przez miliardera Michaiła Friedmana, wielkością biznesu niewiele różni się od… dużego oddziału PKO BP, którym Rafał Juszczak 11 lat temu kierował. A jednak okazało się, że posada w peryferyjnym banku może być trampoliną do skoku na znacznie bardziej odpowiedzialne stanowisko.

BOGATE CV:
BOGATE CV:
Rafał Juszczak karierę bankowca zaczynał w Societe Generale. Później pracował w Banku Handlowym, Citibanku i PKO BP, banku na Ukrainie, Prokom Investments, Getin Holdingu i Alfa Banku.
Fot. ARC

Od października Rafał Juszczak obejmie stanowisko prezesa Alfa Banku Ukraina, szóstej co do wielkości instytucji finansowej w kraju. Dla centrali to drugi co do ważności bank i rynek, większy biznes jest tylko w Rosji. Ukraiński sektor bankowy jest niewielki — jego suma bilansowa to 50 mld USD, mniej więcej tyle, ile wynoszą aktywa mBanku. Ale rynek ukraiński, pomimo rozmaitych problemów gospodarczych i politycznych, uważany jest za perspektywiczny. Według optymistycznych prognoz za kilka lat sektor bankowy może wypracować 1,5 mld USD zysku rocznie. Pod względem populacji kraj jest znacznie liczniejszy niż Polska, a dochody mieszkańców, znacznie niższe niż u nas, rosną. Również za sprawą wielosettysięcznej emigracji zarobkowej, dorabiającej się m.in. w Polsce.

— To ogromna grupa klientów, potrzebujących dobrego serwisu bankowego. Polskim bankom wydaje się, że potrafią ich obsłużyć, ale strona bankowa i call center w języku ukraińskim to za mało. W Alfa Banku pokażemy, jak to robić — mówi Rafał Juszczak.

Social media ninja

Brzmi buńczucznie, ale Rafał Juszczak znany jest z tego, że nie przebiera w słowach, czemu wyraz daje publicznie na profilu w mediach społecznościowych. Mocną pozycję w grupie Alfa zawdzięcza w dużej mierze sukcesom, jakie osiągnął w wykorzystywaniu Twittera i YouTube’a do komunikacji z klientami. Niedawno białoruski Alfa Bank został uznany przez „The Banker” za najlepszy na świecie bank w social mediach. Niezależnie od oceny tego typu rankingów fakt, że mały bank z obrzeży Europy został zauważony w Londynie, coś jednak o nim mówi. Dla Rafała Juszczaka media społecznościowe to przedłużenie bankowości mobilnej, którą uważa za podstawowy kanał prowadzenia biznesu. Kiedy przyszedł do Alfa Banku, 8 proc. klientów korzystało z bankowości mobilnej. Dziś 60 proc. Tyle że 4 lata temu bank miał 100 tys. klientów indywidualnych, obecnie 380 tys. Wraz z bazą klientowską rosną aktywa, które wynoszą 1,2 mld USD, wobec 800 mln USD w 2015. ROE, liczone w twardej walucie, czyli w dolarach, wynosi 24 proc.

Awansując Rafała Juszczaka, szefowie grupy najwyraźniej liczą, że rozrusza on ukraiński bank podobnie jak bank na Białorusi. Alfa Bank na Ukrainie domyka przejęcie Ukrsotsbanku, przed laty zagranicznej spółki Pekao, w całości przejętej przez Unicredit w 2011 r. Trzy lata temu Włosi, w ramach transakcji wiązanej, sprzedali bank grupie Alfa. Z połączenia powstaje bank z 7 tys. pracowników i sumą bilansową w wysokości 2,5 mld USD. Niedużo, niewiele więcej niż ma najmniejszy ban w Polsce. Potencjał rozwoju bank ma jednak znaczny. Za konkurentów ma głównie państwowe banki. Pierwsza czwórka na rynku to znacjonalizowane w ostatnich latach instytucje z bagażem problemów z przeszłości. Jedynym prywatnym bankiem w top 6 jest Raiffeisen, nieco większy od Alfy. Ma 3 mld USD sumy bilansowej i liczniejszą sieć — 502 wobec 283 oddziałów. Alfa Bank ma jednak to, czego brakuje i Austriakom, i Ukraińcom — dostęp do finansowania. Bank potrzebuje jeszcze tylko pomysłu na siebie. Grupa liczy, że Rafał Juszczak ze swoim biznesowym ADHD rozrusza Alfa Bank.

Powrót do Kijowa

Dla Rafała Juszczaka awans oznacza powrót na Ukrainę po latach. Jesienią 2008 r., kilka miesięcy po odejściu z PKO BP, został zatrudniony na stanowisku prezesa First Ukrainian International Bank. Dwa lata później wrócił do kraju i trafił do grupy Ryszarda Krauzego. W 2012 r. przyjął propozycję pracy od Leszka Czarneckiego, z którym pożegnał się trzy lata później. Razem z Rafałem Juszczakiem do Kijowa przeprowadzi się Rober Działak, jego wieloletni współpracownik jeszcze z czasów PKO BP, który obejmie posadę dyrektora zarządzającego. Na Ukrainie swoje banki mają PKO BP (Kredobank) oraz Getin Holding (Idea Bank). Są to jednak niewielkie instytucje.

Polscy bankowcy na emigracji

Według danych KNF za granicą pracuje ponad stu bankowców. Kilkoro z nich zajmuje eksponowane stanowiska. Od lipca szefem operacji w PrivatBanku, największym ukraińskim banku, jest Mariusz Kaczmarek. Na Ukrainie, w First International Ukrainian Bank pracuje też Sebastian Rubaj, odpowiedzialny za detal. W moskiewskim oddziale Citibanku szefem ryzyka jest Rafał Rakowiecki. W Citigroup w ogóle pracuje wielu Polaków, m.in Elżbieta Czetwertyńska, do niedawna country manager w Ekwadorze, od tego roku country manager w Szwajcarii. W tym roku posadę zmienił też Michał Szczurek, przez ostatnie trzy lata prezes ING Rumunia. Obecnie jest menedżerem w ING Asia.