Zawirowania na Cyprze skłoniły do dyskusji na temat sensu istnienia rajów podatkowych. Niższe podatki niż te w Polsce, gwarancja zachowania tajemnicy bankowej czy wreszcie ochrona majątku przed wierzycielami to główne atuty rajów podatkowych. Cypr, Malta, Seszele, Luksemburg czy nawet Węgry to kraje, których polityka sprowadza się do przyciągania przedsiębiorców z zagranicy, by właśnie tam formalnie rejestrowali firmy.
Pełnej skali zjawiska tak naprawdę nikt nie zna. Szacuje się jednak, że w rajach podatkowych najbogatsi ludzie świata ulokowali 20 bln USD. Wśród nich są również Polacy.
Według różnych szacunków, w 2012 r. na Cyprze było zarejestrowanych 5 tys. polskich spółek. Dzięki regulacjom, które obowiązywały przez lata, polskie firmy transferowały na wyspę zyski, płacąc zaledwie 9-, a nie 19-procentowy podatek dochodowy. Podatków unikali też najlepiej zarabiający menedżerowie. Rozliczają się tutaj z dochodów, a najwyższy próg podatkowy wynosi tu 30 proc., czyli nieco mniej niż w Polsce. Według informacji polskiego resortu gospodarki, w 2010 r. polskie firmy zainwestowały na Cyprze ponad 400 mln EUR. Większość polskiego kapitału napływającego do tych krajów miała charakter przepływów o charakterze czysto finansowym, a nie inwestycji bezpośrednich.
Polskim firmom chodzi o wykorzystanie umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania i skorzystanie z możliwości bardziej korzystnego rozliczenia z podatków. Dopiero od początku tego roku dzięki zmianom w umowie udało się nieco ograniczyć możliwość unikania podatków w Polsce dzięki zakładaniu działalności na Cyprze. To, że wysokie podatki są powodem ucieczki do rajów podatkowych, wiadomo nie od dziś. Legalnie można płacić fiskusowi mniej, wykorzystując umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Takie porozumienie Polska podpisała z 78 państwami, m.in. z krajami UE, a także z Rosją. Aby zaoszczędzić na podatkach przedsiębiorcy wykorzystują także różnice w opodatkowaniu dywidend i zysków kapitałowych.
Ogółem blisko jedna trzecia kapitału, który mógłby być opodatkowany w Polsce, trafia do innych krajów. Wszystko wskazuje na to, że polski resort finansów jest bezsilny wobec tych działań. Z drugiej strony — mamy wolny rynek i żyjemy w czasach globalizacji. płacąc duże Płacąc duże podatki przedsiębiorca oczekuje od państwa ulg. Kiedy nie widzi realnych korzyści, wybiera to, co jest dla niego najkorzystniejsze. W tym przypadku raj podatkowy. Nie ma tutaj miejsca na sentyment czy patriotyzm. Być może ucieczka to rajów podatkowych nie cieszyłaby się tak dużym zainteresowaniem polskich przedsiębiorców, gdyby nie to, że przepisy związane z prowadzeniem działalności gospodarczej w Polsce są skomplikowane i raczej nie sprzyjają prowadzeniu biznesu. Znajduje to swoje potwierdzenie w słowach twórcy Polsatu i Cyfrowego Polsatu Zygmunta Solorza- Żaka, który w wywiadzie udzielonym 10 lat temu stwierdził, że gdyby podatki były niższe, to wszystkie chętnie płaciłby w Polsce.
TOMASZ STARZYK
D&B Bisnode Polska