Rank Progress chce skupić własne akcje. Na trzyletni program przeznaczył 50 mln zł — tyle samo, ile chce w tym roku wypłacić dywidendy. — Od dawna uważam, że akcje Rank Progressu są głęboko niedoszacowane. Kurs skacze nieprzewidywalnie. Przy tak niskiej wycenie lepiej jest ograniczyć wolny obrót, żeby potem za tanio odkupione akcje przejmować projekty. Warunek to poprawa ich wyceny — mówi Jan Mroczka, prezes legnickiego dewelopera.
Wczoraj cena akcji oscylowała wokół 16 zł. Prezes szacuje, że godziwa wartość powinna sporo przekraczać 20 zł, a jeśli rynek będzie się rozwijał w podobnym tempie, to za trzy lata powinna wzrosnąć 4-5 razy. Obecnie w wolnym obrocie jest prawie 22 proc. akcji. Spółkę kontrolują jej założyciele: Jan Mroczka i Andrzej Bartnicki. Choć wycena jeszcze ich nie satysfakcjonuje, to już wynajęli dom maklerski, którego zadaniem będzie upłynnienie 20-30 proc. ich akcji. Chętnie widzieliby w akcjonariacie swojej spółki dużą instytucję finansową. Rank Progress specjalizuje się w budowaniu galerii handlowych w mniejszych i średnichmiastach. W zeszłym tygodniu otworzył Galerię Świdnicką, która ma 24 tys. mkw. powierzchni. W tym roku planuje rozpocząć budowę m.in. czterech galerii handlowych: w Chojnicach, Grudziądzu, Pile i Krośnie. Plan na najbliższe lata to 17 inwestycji o wartości nawet 2 mld zł. Według prognoz, w 2011 r. Rank Progress ma przynieść 134 mln zł zysku netto, a w 2012 r. — 160 mln zł. Zarząd przygotowuje też prognozy na następne lata, a dziś opublikuje wyniki za ubiegły rok.
— Będą dla inwestorów miłą niespodzianką. Pokażą, że się rozwijamy, a przyszłość wiążemy z indeksem WIG 20 — mówi Jan Mroczka.