Zbieramy zbyt mało zużytego sprzętu AGD. Z tym wyzwaniem postanowił się zmierzyć miedziowy Ecoren.
Pojechali do Szwecji, podpatrzyli, a teraz spróbują przenieść szwedzkie doświadczenia na polski grunt. Mowa o władzach Ecorenu, spółki zależnej KGHM. Nowy zakład recyklingu, który powstanie w Rynacicach pod Lubinem, zajmie się odzyskiem materiałów ze zużytego sprzętu AGD. Fabryka, która zatroszczy się o zużyty sprzęt elektroniczny i elektryczny, ma ruszyć w drugiej połowie 2009 r. Jej miesięczna wydajność wyniesie tysiąc ton. W październiku zostanie ogłoszony przetarg na montaż i dostarczenie linii produkcyjnej do rozdrabniania urządzeń i separacji poszczególnych materiałów.
— Przestarzałe i zepsute odtwarzacze, telewizory czy żelazka stanowią ogromne źródło metali. Chcemy je odzyskiwać. To bardzo obiecujący sektor, dający spółce szansę na dodatkowe zyski — mówi prezes Mariusz Bober.
Potem materiały mają być wykorzystane w hutach miedziowego giganta.
Przedstawiciele Ecorenu zarazili się pomysłem ze Szwecji. Wiosną wizytowali jedną z hut koncernu Boliden i przy okazji odwiedzili współpracujący z nią zakład recyklingu zużytego sprzętu.
To może być dobry biznes. Według założeń Unii Europejskiej do końca 2008 r. Polska powinna zebrać w przeliczeniu na jednego mieszkańca 4 kg odpadów powstałych z urządzeń elektrycznych i elektronicznych. Na razie zbieramy tylko 0,71 kg.