Regulacje wciąż nie są precyzyjne

Paweł Tynel
opublikowano: 2004-09-20 00:00

Prawne i organizacyjne regulacje dotyczące wniosków o wsparcie wymagają dostosowywania do nowych warunków.

W kalendarzu pojawia się coraz więcej dat ważnych dla przedsiębiorców, organizacji pozarządowych oraz jednostek samorządu terytorialnego. Są to terminy składania wniosków o dofinansowanie z funduszy strukturalnych.

Pierwsze cztery miesiące członkostwa w UE nie przyniosły rewolucyjnych zmian czy wysypu nowych terminów składania wniosków, niemniej powoli ruszają kolejne programy. Najbardziej popularny wśród przedsiębiorstw jest instrument wspierania nowych inwestycji, działający zgodnie z ustawą o finansowym wspieraniu inwestycji. Dostępny jest on zarówno dla małych i średnich, jak również dużych przedsiębiorstw. Niewielkie środki pozostały jeszcze w budżecie programów Phare 2002. Zdecydowanie większa pula środków dostępna będzie w ramach działań Sektorowego Programu Operacyjnego Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw. Wnioski o udzielanie dotacji w ramach tejże puli przedsiębiorcy mogą składać od dzisiaj.

Rynek szkoleniowy z niecierpliwością oczekuje na pojawienie się rozporządzenia w sprawie udzielania przez Polską Agencję Rozwoju Przed- siębiorczości pomocy finansowej w ramach SPO Rozwój Zasobów Ludzkich. W przypadku środków przeznaczonych na szkolenia jest to o tyle istotne, że ustawodawca uzależnia termin ogłoszenia konkursów od daty wejścia w życie rozporządzenia, które nie ujrzy światła dziennego wcześniej niż na koniec września.

Wsparcie już blisko

Na ogłoszenie terminów konkursów na wsparcie działań związanych z dostosowaniem przedsiębiorstw do wymogów ochrony środowiska też trzeba będzie poczekać. Co prawda rozporządzenia są już gotowe, ale nie ma zgody Komisji Europejskiej na rozpoczęcie udzielania wsparcia. Źródła w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wskazują przełom września i października jako najwcześniejszy termin ogłoszenia konkursów.

Dobre wieści są natomiast dla beneficjentów chcących skorzystać ze wsparcia na działania badawczo-rozwojowe. Ministerstwo Nauki i Informatyzacji finalizuje porozumienie z Ministerstwem Gospodarki i Pracy (MGiP), czego efektem będzie otwarcie konkursu i możliwość składania wniosków. Agencja Rozwoju Przemysłu stworzyła spółkom zarządzającym parkami przemysłowymi oraz parkami technologicznymi możliwość ubiegania się o środki na projekty doradcze oraz inwestycyjne. Pierwszy konkurs otwarty był do 16 sierpnia i do tego czasu wpłynęło nieco ponad 30 aplikacji. Następny zapowiedziany jest na połowę października.

Zdecydowanie większym zainteresowaniem cieszyła się czerwcowa runda składania wniosków o dofinansowanie nowych inwestycji. Do MGiP w tym czasie wpłynęło aż 800 wniosków, w lutym około 700. Instrument ten działa zgodnie z przepisami ustawy o finansowym wspieraniu inwestycji (DzU z 2002 r. nr 41 poz. 363), ale nadal pojawia się wokół niego wiele kontrowersji i nieporozumień.

Problemy do rozwiązania

Sporo zamieszania podczas sesji czerwcowej wprowadziło ogłoszenie MGiP o konieczności stosowania przez przedsiębiorców uproszczonej procedury przetargowej dla zamówień, których wsparcie przekraczałoby równowartość 100 tys. EUR. Nie do końca jest jasne, na jakiej podstawie resort zobowiązał do tego wnioskodawców. Przepisy ustawy — Prawo zamówień publicznych obligują bowiem do jej stosowania, oprócz podmiotów sektora finansów publicznych, inne podmioty, jeżeli ponad 50 proc. wartości udzielanego przez nie zamówienia jest finansowane ze środków publicznych. Ten zaś wymóg nie będzie nigdy spełniony w przypadku wspierania nowych inwestycji, bowiem maksymalny poziom dofinansowania przewidziany ustawą wynosi 32,5 proc.

Brakuje jasnych definicji

Podobne problemy są efektem braku precyzyjnych definicji i uregulowań. Co do zasady, przedsiębiorcy można udzielić wsparcia w przypadku, gdy wniosek o wsparcie finansowe nowej inwestycji został złożony przed rozpoczęciem realizacji danej inwestycji. Pojawia się jednak pytanie, co oznacza i kiedy następuje moment rozpoczęcia inwestycji. Jedna z interpretacji resortu gospodarki mówi, że wszystkie czynności dokonane w związku z realizacją nowej inwestycji i rodzące skutki prawne oraz finansowe dla inwestora świadczą o rozpoczęciu danej inwestycji. Jest to błędne rozumowanie, gdyż aby złożyć wniosek, trzeba udokumentować prawa do nieruchomości, na której ma być zlokalizowana inwestycja. Spełnienie wymogów ministerialnej interpretacji może doprowadzić do składania słabo przygotowanych wniosków, czego ani MGiP, ani przedsiębiorcy nie chcą.

Konieczne jest więc stałe monitorowanie i nowelizowanie przyjętych rozporządzeń, by na bieżąco usuwać trudności, z jakimi borykają się potencjalni beneficjenci.

Paweł Tynel, konsultant w Dziale Doradztwa Europejskiego Ernst & Young