Złoto korzysta z niepewności generowanej przez protekcjonistyczną politykę handlową prezydenta Donalda Trumpa, która budzi obawy wzrostu inflacji, co obniża rentowność obligacji i osłabia dolara. Kruszec uważany tradycyjnie za zabezpieczenie przed inflacją jest jedną z najlepszych inwestycji w tym roku. W pierwszym kwartale zanotował największy wzrost kursu od prawie czterech dekad. W środę wzrostowi ceny złota sprzyjało słabnięcie dolara, którego indeks pokazujący zmianę wartości wobec koszyka głównych walut spadł najniżej od dwóch tygodni przed ogłoszeniem przez prezydenta Trumpa jeszcze w środę szczegółów dotyczących wprowadzanego cła.
Na zamknięciu sesji na Comex kurs uncji złota z wiodących, kwietniowych kontraktów rósł o 0,7 proc. do 3139,90 USD. To rekord. Złoto zdrożało już czwartą sesję z ostatnich pięciu. W tym roku jego cena rośnie już o 19,4 proc. Złoto z najmocniej handlowanych, czerwcowych kontraktów drożało pod koniec sesji o 0,5 proc. do 3162 USD. W jej trakcie kurs dochodził do rekordowych 3177,70 USD. Na rynku kasowym złoto drożało pod koniec sesji o 0,2 proc. do 3120,86 USD.