Resort gospodarki usuwa lukę w prawie

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2012-10-08 00:00

Znika bariera dla przekształceń firm. Ministerstwo dotrzymało słowa i naprawiło błąd wykryty przez „PB”

Luka prawna, którą wskazywaliśmy w sierpniowych wydaniach „Pulsu Biznesu”, ma być zlikwidowana wraz z wejściem w życie przepisów trzeciej już tzw. ustawy deregulacyjnej Ministerstwa Gospodarki (MG), czyli ustawy o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców. Problem dotyczy przekształceń osób fizycznych prowadzących działalność na własne nazwisko w jednoosobową spółkę kapitałową — z ograniczoną odpowiedzialnością albo akcyjną.

Taką możliwość wprowadzono przed rokiem, zresztą z inicjatywy resortu gospodarki, a dokładniej w jego pierwszej ustawie deregulacyjnej. Jednak przepisy okazały się na tyle niedoskonałe, że dla części przedsiębiorców ten przywilej jest nieosiągalny. Sytuację ma uzdrowić trzecia deregulacja. Co prawda prace nad jej założeniami trwają już kilka miesięcy, ale zmiana pojawiła się dopiero teraz, po naszych publikacjach dotyczących prawnej bariery, którą znaleźliśmy w kodeksie spółek handlowych (k.s.h.). On reguluje zasady zakładania i funkcjonowania spółek.

Rachunkowe dylematy

Nowy przywilej istnieje od 1 lipca 2011 r., a formułuje go art. 551 par. 5 k.s.h. Z tego prawa może skorzystać każdy, kto działa na własny rachunek, jeśli spełni łącznie wszystkie wymagania przekształceniowe, również określone w kodeksie. Jeden warunek jest jednak trudny do spełnienia. Wśród dokumentów, które należy złożyć w sądzie rejestrowym razem z planem przekształcenia, jest sprawozdanie finansowe. Z jego sporządzeniem nie powinni mieć problemu przedsiębiorcy stosujący pełną rachunkowość, czyli osiągający obroty roczne równe co najmniej 1,2 mln EUR. Dla nich taka księgowość jest obowiązkiem, a sprawozdanie finansowe to niemal rutynowa czynność.

Problem mają ci, którzy nie prowadzą ksiąg handlowych, lecz proste księgi przychodów i rozchodów. W ich przypadku nie wiadomo, na jakiej podstawie należy stworzyć sprawozdanie finansowe. W rozmowie z „PB” wyraźnie potwierdzał to Krzysztof Burnos, członek Krajowej Rady Biegłych Rewidentów (KRBR) i przewodniczący komisji ds. rozwoju usług biegłych rewidentów dla sektora MSP. W jego ocenie nie można także zastosować się do porady Ministerstwa Sprawiedliwości (pod jego pieczą znajduje się k.s.h), które proponowało, aby tacy przedsiębiorcy działali analogicznie jak spółki osobowe, niemające obowiązku prowadzenia ksiąg rachunkowych. Przekształcenie także od nich wymaga sporządzenia sprawozdania finansowego, ale mogą to zrobić na podstawie zapisów ksiąg przychodów i rozchodów oraz innych ewidencji czy spisu z natury. Takie uprawnienie zapisano w art. 10[1] k.s.h. W ocenie Krzysztofa Burnosa, kodeks adresuje je jednak wprost do konkretnych podmiotów, czyli wyłącznie do spółek osobowych. Nie zastrzega, że może po nią sięgnąć każdy, kto z pełną rachunkowością nie ma nic wspólnego.

Deklaracje ministerstwa

Resort gospodarki przyznał, że problem istnieje, i zadeklarował na naszych łamach jego analizę. Jacek Bartmiński, dyrektor Departamentu Doskonalenia Regulacji Gospodarczych MG, nie wykluczył możliwości zaproponowania odpowiedniej zmiany przepisów do projektu założeń trzeciej deregulacji. I tak zrobiono.

Trzecia wersja projektu ustawy deregulacyjnej została uzupełniona o propozycję wprowadzenia dla przekształcających się jednoosobowych przedsiębiorców rozwiązania analogicznego do przewidzianego dla spółek osobowych we wspomnianym art. 10[1]. Resort podnosi, że kwestia ta powinna być wyraźnie uregulowana w przepisach. Nie ma uzasadnienia dla odmiennego traktowania znajdujących się w takiej samej sytuacji przedsiębiorców — osób fizycznych i przedsiębiorców działających jako spółki osobowe. Tym bardziej że — jak podkreśla MG — ustawa o rachunkowości wymienia te podmioty w jednej grupie i przewiduje wobec nich takie same regulacje. Mówi ona, że jej przepisy obowiązkowo muszą stosować ci, których przychody wynoszą co najmniej równowartość wspomnianego limitu 1,2 mln EUR.

Furtka szerzej otwarta

W ocenie Krzysztofa Burnosa, dzięki propozycji MG znikną wątpliwości co do interpretacji wymagań związanych ze sporządzaniem sprawozdań finansowych przy przekształceniach. Przyniesie też ona inne korzyści.

— Zmiana przepisów może stworzyć większą zachętę do przekształceń. Oznacza też niższe koszty takich przedsięwzięć — podkreśla przedstawiciel KRBR.

Jego zdaniem, jeśli nie będzie wątpliwości interpretacyjnych przy stosowaniu prawa, zniknie potrzeba sięgania po pomoc doradcy w takiej sprawie. Poza tym proces przekształcenia skróci się o jeden istotny etap, na który zdeterminowani przedsiębiorcy mogą się decydować, aby pokonać obecne przeszkody. Aby sprostać warunkowi sporządzenia sprawozdania finansowego, niektórzy myślą najpierw o przejściu z ksiąg przychodów i rozchodów na pełną rachunkowość. To jednak jest i kosztowne, i opóźnia przejście z działalności na własny rachunek na działalność w formie spółki kapitałowej. Propozycja wprowadzenia nowego ułatwienia dla przedsiębiorców została dodana do projektowanych założeń ustawy deregulacyjnej w uzgodnieniu z ministrem sprawiedliwości. Trzecią i ostatnią po konsultacjach wersję tych założeń skierowano już do rozpatrzenia przez stały Komitet Rady Ministrów. Ewentualne uwagi mają być zgłaszane do dziś. Planuje się, że rząd zajmie się projektem w listopadzie.