Resort pokazał jednolity plik kontrolny

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2016-03-09 22:00

Fiskus nie przesunie daty wprowadzenia obowiązku raportowania danych do e-kontroli w nowej postaci.

Przedsiębiorcy mogą już zapoznać się z oczekiwaną przez nich ostateczną wersją formatu Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK). Wczoraj Ministerstwo Finansów (MF) opublikowało na swoich stronach struktury logiczne postaci elektronicznej ksiąg podatkowych oraz dowodów księgowych, które będą przekazywane organom skarbowym do e-kontroli. Z ogłoszenia wynika, że w porównaniu z wstępną wersją z grudnia 2015 r. układ JPK się nie zmieni. Jak przewidywano, będzie 7 struktur. Resort pokazuje każdą w osobnych plikach do pobrania. Zamieścił też odpowiedzi na pytania dotyczące struktur, które pojawiły się w trakcie konsultowania wstępnej wersji.

Nie tylko VAT

MF przypomina, że celem JPK jest umożliwienie podatnikom przekazywania informacji organom podatkowym w formie elektronicznej pozwalającej na skrócenie czasu wykonywanych czynności, zmniejszenie ich uciążliwości, a w efekcie ograniczenia ich kosztów. Resort zapowiada, że w niebudzących wątpliwości przypadkach ta forma udostępniania informacji pozwoli odstąpić od kontroli. Podkreśla, że JPK obejmuje nie tylko rozliczenie podatku od towarów i usług (VAT), ale również inne podatki oraz szeroko rozumianą weryfikacjęksiąg rachunkowych i ewidencji podatkowych. Odnosi się też do postulatów o przesunięcie daty wprowadzenia JPK. Od 1 lipca tego roku do nowej formy przekazywania danych do e-kontroli muszą być przygotowane duże firmy, od lipca 2018 r. — mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa. Jak podnoszą przedstawiciele dużych podatników, skala prowadzonych przez nich operacji tak duża i zakres prac niezbędnych do wdrożenia JPK wymaga zmian w wielu systemach. MF przyznaje, że zakres niezbędnych zmian jest duży, ale według niego vacatio legis jest odpowiednio długie. I zmian w tej sprawie nie przewiduje. Przedsiębiorcy obawiają się też obciążeń dodatkowymi obowiązkami. Zwracają uwagę, że np. wygenerowanie danych za okres miesięczny dotyczący ksiąg rachunkowych zajmie bardzo dużo czasu z uwagi na ilość i objętość takich informacji. MF odpowiada, że zakres danych powinien odpowiadać zakresowi czynności sprawdzających lub kontroli. Zapowiada ponadto, że w toku postępowań kontrolnych wymagających przetwarzania największych zbiorów będą prowadzone uzgodnienia warunków technicznych przekazania i zabezpieczenia danych.

Lepiej przed 1 lipca…

Piotr Ciski, dyrektor zarządzający polskiego oddziału Sage, zwraca uwagę na wyjaśnienie, że ministerstwo przewiduje możliwość żądania dostarczenia danych dotyczących faktur z niezamkniętych i nierozliczonychjeszcze okresów. Wystarczy, że zaistnieje obowiązek wystawienia faktury. — To oznacza, że JPK powinien być wprowadzony do programów finansowo-księgowych i handlowych wcześniej niż 1 lipca, ponieważ kontroler może zażądać danych już w lipcu za faktury z tego miesiąca — zauważa Piotr Ciski. Marcin Sidelnik, dyrektor w dziale prawno-podatkowym PwC, zwraca uwagę na informacje, że MF pracuje nad dodatkowymi strukturami, w szczególności dotyczącymi paragonów.

— Z udzielonych odpowiedzi dowiadujemy się też o możliwości przesyłania kilku plików JPK, gdy ewidencjonowanie zdarzeń gospodarczych jest prowadzone w wielu systemach — stwierdza Macin Sidelnik. Podkreśla on, że w skali światowej czy europejskiej e- -kontrola oraz obowiązek przesyłania informacji w ustrukturyzowanej formie nie jest niczym nowym. Wdrożyło to już kilkanaście krajów na całym świecie.

— Przykładem jest Portugalia, gdzie e-audyt funkcjonuje od ponad 8 lat i przyczynił się do wzrostu wpływów budżetowych, np. w 2014 r. wpływy w porównaniu z rokiem poprzednim zwiększyły się o 800 mln EUR — mówi Marcin Sidelnik. © Ⓟ

2 Tyle lat mają na wdrożenie JPK mikro-, małe i średnie firmy.