Resort przemysłu zapowiada postępy w projekcie jądrowym

Kamila WajszczukKamila Wajszczuk
opublikowano: 2025-04-23 13:36

W przyszłym tygodniu ma być podpisana umowa z wykonawcami pierwszej elektrowni jądrowej, a wcześniej do konsultacji trafi aktualizacja rządowego programu jądrowego.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • kiedy może zostać podpisana nowa umowa z wykonawcami pierwszej elektrowni jądrowej
  • jak prezes PEJ ocenia możliwość zaangażowania polskich firm do jej budowy
  • jakie inne działania w ramach programu jądrowego zapowiada resort przemysłu
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Pod koniec marca wygasła umowa na zaprojektowanie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej podpisana przez Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) z amerykańskimi firmami Westinghouse i Bechtel. O wynegocjowaniu tzw. umowy pomostowej poinformowano 1 kwietnia. Wówczas do jej podpisania nie doszło, ale niebawem to się stanie — zapowiedział Wojciech Wrochna, wiceminister przemysłu i pełnomocnik rządu odpowiedzialny za energetykę jądrową, podczas briefingu na Europejskim Kongresie Gospodarczym.

— Mamy zgody korporacyjne i sądzę, że w przyszłym tygodniu dojdzie do formalnego podpisania umowy — powiedział Wojciech Wrochna.

Z kuluarowych rozmów podczas kongresu można wnioskować, że podpisanie umowy nastąpi w poniedziałek podczas wizyty delegacji z USA.

— Podkreślam, że jest to nie tylko umowa, ale także platforma współpracy. Ma obowiązywać do końca grudnia. Jednocześnie zawiera zapisy, które pozwalają rozszerzyć jej zakres czasowy, gdyby to było konieczne — komentuje wynegocjowaną umowę Piotr Piela, pełniący obowiązki prezes PEJ.

Do czasu jej podpisania spółka kontynuuje współpracę z Westinghouse'em i Bechtelem na podstawie umowy projektowej.

— Nam chodzi nie tylko o to, żeby kupić technologię, zamówić wykonawstwo i zapłacić za to duże pieniądze. Chcemy pracować z Amerykanami na partnerskich warunkach, w których oni również współodpowiadają za realizację tego projektu w terminie i w budżecie. To jest właśnie kierunek, w którym idziemy w wynegocjowanej umowie — podkreślał Wojciech Wrochna.

Zamówienia dla polskich firm

Zapytany o udział polskich przedsiębiorstw w budowie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej wiceminister przemysłu przypomniał zapowiedź premiera Donalda Tuska z połowy kwietnia, że do polskich firm muszą trafić zamówienia warte 53 mld zł.

— Jeśli chodzi o local content, to zakładamy kwotę 53 mld zł z całkowitego kosztu sięgającego 192 mld — powiedział Wojciech Wrochna.

Piotr Piela postrzega wskazanie kwoty jako zadanie, które rząd postawił przez PEJ.

— Po pierwsze — cel jest słuszny, ale trzeba pamiętać, że firmy, które będą realizować zamówienia, muszą mieć odpowiednie kompetencje i spełniać wysokie standardy, by wygrywać konkurencyjne postępowania. Po drugie — muszą mieć zabezpieczone finansowanie i tu jest rola państwowych instytucji. Po trzecie — każda z nich powinna zostać sprawdzona pod kątem bezpieczeństwa — stwierdził pełniący obowiązki prezes PEJ.

Jeśli chodzi o udział polskich firm w zamówieniach, to jest optymistą, gdyż jego zdaniem większość projektu obejmuje prace analogiczne do realizowanych przy elektrowniach węglowych czy gazowych.

— Moim zdaniem poza wyspą jądrową większość elementów elektrowni może powstać w Polsce, a udział polskich przedsiębiorstw będzie rósł w miarę budowy każdego z trzech bloków energetycznych — uważa Piotr Piela.

Spodziewana zgoda KE

Ministerstwo Przemysłu liczy, że do końca roku uzyska zgodę Komisji Europejskiej na pomoc publiczną dla projektu jądrowego. Chodzi o kwotę 60 mld zł z budżetu państwa, rządowe gwarancje do kredytów i przyszły kontrakt różnicowy zapewniający operatorowi określoną cenę sprzedaży energii. Zgoda Komisji Europejskiej jest warunkiem zawarcia kontraktu na budowę elektrowni.

— Mamy sporo argumentów, które chcemy przedstawić i przekonać Komisję Europejską do pewnych rozwiązań. Jesteśmy optymistami i chcemy ten proces zakończyć w tym roku — zapewnił Wojciech Wrochna.

Jeszcze w tym tygodniu natomiast może pojawić się projekt aktualizacji Programu polskiej energetyki Jjdrowej, o którego założeniach ministerstwo informowało w połowie marca. Zostanie on poddany konsultacjom.

— Zbierzemy uwagi i przedstawimy finalny dokument — powiedział wiceminister przemysłu.