Rezygnacja kosztuje

DI, Home Broker
opublikowano: 2010-02-11 12:11

Odstąpienie od umowy z deweloperem może kosztować klienta nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Średnio w przypadku jednej na 10 inwestycji deweloperskich występują opóźnienia w przekazywaniu mieszkań nabywcom – wskazują dane Home Broker. Opóźnienia zwykle nie przekraczają kwartału, aczkolwiek sytuacja różni się w poszczególnych miastach. Nieterminowość dewelopera może być podstawą do odstąpienia od zawartej z nim umowy, jednak kupujący rzadko korzystają z tego prawa .

Z umowy z deweloperem zrezygnować można, ale może się to nie opłacać.
Z umowy z deweloperem zrezygnować można, ale może się to nie opłacać.
None
None

To, że opóźnienia są dziś raczej wyjątkiem niż regułą, nie wynika stąd, że prace na budowach idą sprawniej. Jest to raczej zabieg formalny, polegający na tym, że deweloperzy ustalając terminy przekazania lokali kupującym przyjmują zwykle kilkumiesięczny zapas w stosunku do tego, co wynika z harmonogramu prac budowlanych. Ograniczają w ten sposób swoje ryzyko.

Terminy przekazania mieszkań określone są w umowie, jaką kupujący zawiera z deweloperem. Jednocześnie umowy te określają czynniki wyłączające odpowiedzialność dewelopera. Mogą to być czynniki charakterze administracyjnym (np. zaskarżenie pozwolenia na budowę), warunki atmosferyczne czy konieczność wykonania dodatkowych robót.

- W większości wypadków, umowa deweloperska przewiduje kary umowne za opóźnienie w wydaniu lokalu kupującemu. Zazwyczaj kary te określone są procentowo w stosunku do ceny sprzedaży lokalu – mówi Michał Wielhorski, partner w firmie prawniczej BNWW Adwokaci i Radcowie Prawni.

Stawki oscylują wokół 0,01-0,03 proc. ceny mieszkania za każdy dzień zwłoki. Przykładowo, dla ceny 400 tys. zł i sześciu miesięcy opóźnienia, kara wyniesie od 7,2 tys. zł do 21,6 tys. zł, czyli od 1,8 do 5,4 proc. wartości mieszkania.

Oprócz kary umownej, kupujący może skorzystać też z prawa odstąpienia od umowy z deweloperem.

– Przysługuje ono w przypadku przekroczenia określonego (zazwyczaj dość długiego) okresu opóźnienia. W takiej sytuacji wpłacane przez kupującego środki deweloper powinien zwrócić wraz z odsetkami od dnia wpłaty do dnia zwrotu – informuje Maciej Wielhorski.

Osoby rozważające rezygnację z umowy z nieterminowym deweloperem muszą zrobić rachunek ekonomiczny ewentualnej decyzji o odstąpieniu, uwzględniając wysokość kary umownej, możliwość zakupu innego mieszkania po cenie nie wyższej, a także koszt przedterminowej spłaty zaciągniętego już kredytu. Chodzi z jednej strony o koszt prowizji, a z drugiej o koszt spreadu w przypadku kredytów walutowych. Przykładowo, dla kredytu na kwotę 400 tys. zł zaciągniętego w euro po kursie rynkowym 4 zł za euro i spreadem 20 groszy, koszt spreadu wyniesie 20,5 tys. zł. Jeśli przyjmiemy do tego koszt prowizji od przedterminowej spłaty kredytu przed upływem roku na poziomie 2 proc., łączny koszt wzrośnie do 28,5 tys. zł. Do tego trzeba doliczyć koszty związane z ubieganiem się o nowy kredyt, na inne mieszkanie (prowizje, ubezpieczenia).