
Obecnie spółka, która kieruje David Baszucki oczekuje, że jej akcje wejdą do obrotu na początku przyszłego roku.
Widzimy, jak firmy przyjmują innowacyjne podejście do tworzenia bardziej rynkowych relacji między inwestorami a firmami – powiedział Baszucki dodając, że „...w tej sprawie pracuje intensywnie z doradcami.“
Firma z kalifornijskiego San Mateo złożyła już wcześniej wniosek do nadzoru rynkowego odnośnie pozyskania z rynku 1 mld USD na drodze pierwotnej oferty publicznej (IPO) na nowojorskiej giełdzie.
W kuluarach spekuluje się, że decyzja o opóźnieniu IPO jest przede wszystkim podyktowana chęcią uzyskania wyższej ceny po zakończonych spektakularnym sukcesem ofertach Airbnb czy DoorDash z ostatnich dni.
Airbnb pozyskał od inwestorów 3,5 mld USD, a w debiucie cena akcji rosła nawet o 142 proc. Z kolei DoorDash zebrał 3,4 mld USD i zdrożał o 92 proc.