Według Bloomberga, kluczowi członkowie OPEC+ dyskutują o kolejnym zwiększeniu wydobycia o ok. 400 tys. baryłek ropy dziennie w czerwcu. To podobna ilość jak uzgodniona maju, co była szokiem dla rynku, bo trzykrotnie przewyższało oczekiwano. Wcześniej w piątek rynek zelektryzowała wiadomość o przyspieszeniu wideokonferencji kartelu, na której ma zapaść decyzja o zwiększeniu wydobycia. Ma odbyć się w sobotę, a nie poniedziałek, jak planowano.
Pomimo niskiej ceny ropy i prognozowanej nadpodaży surowca Arabia Saudyjska forsuje zwiększenie podaży aby „zdyscyplinować” członków kartelu, którzy nie dotrzymywali zawieranych porozumień dotyczących ograniczenia produkcji. Wcześniej w tym tygodniu Rijad wysłał sygnał, że jest gotowy wytrzymać długi okres niskich cen ropy.
Na zamknięciu sesji na ICE Futures Europe kurs ropy Brent z wiodących, lipcowych kontraktów spadał w piątek o 1,35 proc. do 61,29 USD. Jest najtańsza od marca 2021 roku. Przez tydzień cena baryłki spadła o 6,85 proc. Ropa Brent staniała drugi tydzień z rzędu, łącznie o 9,8 proc. W tym roku jej cena spada o prawie 18 proc.
Na NYMEX cena ropy WTI z wiodących, czerwcowych kontraktów spadła w piątek o 1,6 proc. do 58,29 USD. Przez tydzień baryłka staniała o 7,5 proc. Przez dwa tygodnie kurs spadł o 9,9 proc.
