Obawy rynku wzmocnił w poniedziałek sam prezydent USA grożąc Chinom nałożeniem nowego cła wysokości 50 proc. jeśli do wtorku nie odwołają ogłoszonego w piątek cła odwetowego na import amerykańskich produktów. Nastroje pogorszył również Lary Fink, szef giganta finansowego BlackRock, który powiedział, że wielu liderów biznesu, z którymi rozmawiał, uważa, że gospodarka USA już jest w recesji. Nie uszło uwadze inwestorów również obniżenie drugi raz w okresie zaledwie kilku dni prognozy ceny ropy przez Goldman Sachs. Swoją prognozę skorygował w dół również Citigroup.
Na zamknięciu sesji na ICE Futures Europe ropa Brent z wiodących, czerwcowych kontraktów taniała o 2,1 proc. do 64,21 USD. Przez kolejne trzy sesje jej cena spadła o 14,3 proc. Na NYMEX baryłka ropy Brent staniała o 2,1 proc. do 60,70 USD. Przez trzy sesje jej cena spadła o 15,35 proc. Ropa jest obecnie najtańsza od kwietnia 2021 roku. Od początku tego roku Brent tanieje o 14 proc., a WTI o 15 proc.
