Ropa tanieje, bo osiem państw OPEC+, w tym Arabia Saudyjska i Rosja, ogłosiło w sobotę kolejne zwiększenie wydobycia o 411 tys. baryłek dziennie od czerwca pomimo dominującego na rynku przekonania o nadpodaży surowca. Jorge Leon, analityk Rystad Energy uznał decyzję za „bombę zdetonowaną na rynku ropy” choć spekulowano o niej szeroko już w ubiegłym tygodniu. Jego zdaniem, oznacza ona, że grupa państw, której przewodzi Arabia Saudyjska, porzuciła realizowaną od lat strategię ograniczania podaży na rzecz strategii utrzymania i zwiększenia udziału w rynku. Rob Thummel, menedżer Tortoise Capital powiedział, że jego firma szacuje nadpodaż ropy na rynku w czerwcu na nawet 500 tys. baryłek dziennie, co może skutkować spadkiem kursu surowca do „niskich 50 USD”.
Na zamknięciu sesji na ICE Futures Europe kurs ropy Brent z wiodących, lipcowych kontraktów spadał o 1,7 proc. do 60,23 USD. Jest najniższy od 5 lutego 2021 roku. W tym roku ropa Brent tanieje jak dotąd o 19 proc. i o prawie 28 proc. w okresie 12 miesięcy.
Na NYMEX baryłka ropy WTI z wiodących, czerwcowych kontraktów taniała na zamknięciu o 1,99 proc. do 57,13 USD. To również najniższy kurs od 5 lutego 2021 roku. W tym roku ropa WTI tanieje o 20,3 proc. i jej kurs jest o 27,2 proc. niższy niż 12 miesięcy temu.
