Notowania kontraktów terminowych na globalny benchmark Brent z opcją dostawy w sierpniu rosły o 0,3 proc. kształtując swoją wycenę na poziomie około 79,89 USD za baryłkę. Z kolei amerykańska WTI w ramach lipcowych kontraktów drożeje również o około 0,3 proc. oscylując wokół pułapu 75,79 USD/b.
W obu przypadkach cały miniony tydzień, już trzeci z rzędu, zakończył się dla ropy sięgającą około 2,5 proc. stratą. W dużej mierze były one wynikiem zarówno umocnienia dolara, jak ogłoszenia przez alians OPEC+, że w trzecim kwartale może dojść do zwiększenia podaży surowca.
Traderzy będą wyczekiwać miesięcznych raportów OPEC i Międzynarodowej Agencji Energetycznej, ukazujących się we wtorek i środę, które rzucą światło na kondycję sektora. W połowie tygodnia Fed ogłosi także decyzję w sprawie stóp procentowych.
Tymczasem analitycy i handlowcy oczekują, że popyt w okresie wakacji letnich zmniejszy zapasy i będzie wspierać ceny ropy.