Tak tania ropa nie była od pierwszej połowy czerwca. Przecena jest rezultatem niepokoju inwestorów o słaby popyt na surowiec w Chinach, co przyćmiło pozytywne dane o spadku zapasów w Stanach Zjednoczonych.
Obawy o spadający import ropy naftowej i działalność rafinerii w Chinach z powodu powolnego wzrostu gospodarczego ciążą od dłuższego już czasu na rynku. Ponadto postępy w rozmowach o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem mogą zmniejszyć zagrożenia dla dostaw i wywrzeć presję na niższe ceny.
Tymczasem gospodarka USA wykazała silniejszy niż oczekiwano wzrost w drugim kwartale, co sugeruje potencjalne obniżki stóp procentowych przez Fed we wrześniu, co może zwiększyć popyt na ropę.
W środę EIA poinformowała o większym niż oczekiwano spadku zapasów ropy naftowej w USA o 3,7 mln baryłek i znacznym spadku zapasów benzyny o 5,6 mln baryłek.
Dla podaży czynnikiem ryzyka pozostają pożary lasów w Kanadzie w prowincjach Kolumbia Brytyjska i Alberta w pobliżu złóż z piasków roponośnych.