Cena ropy wzrosła w środę po wiadomości o wzroście jej zapasów w USA, a także dzięki osłabieniu dolara.
Zapasy ropy w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 12,6 mln baryłek, a oczekiwano zniżki o 4,4 mln. Notowaniom ropy sprzyjało także osłabienie dolara po tym jak szef Fed zasygnalizował obniżenie tempa podwyżek stóp. Wciąż mówi się także, że niedawne protesty w Chinach mogą spowodować złagodzenie podejścia władz do walki z COVID-19, co byłoby korzystne dla popytu na ropę. Większy wzrost ceny surowca hamowały pogłoski, według których OPEC+ zdecyduje w niedzielę o utrzymaniu dotychczasowego wydobycia. Wcześniej mówiono, że może ogłosić jego zmniejszenie.
Na zamknięciu sesji na NYMEX kurs baryłki ropy WTI ze styczniowych kontraktów rósł o 3,0 proc. do 80,55 USD. W listopadzie ropa WTI staniała o 6,9 proc. Ropa Brent z wygasających, styczniowych kontraktów drożała na zamknięciu sesji na ICE Futures Europe o 2,9 proc. do 85,43 USD. Przez miesiąc staniała o 9,9 proc. Kurs ropy Brent z lutowych kontraktów rósł o 3,2 proc. do 86,97 USD.
Podpis: Marek Druś