Ropa znów niepokoi giełdy

Marek Druś
opublikowano: 2005-01-19 00:00

Wiadomości o wzroście cen ropy naftowej znów psują nastroje na zagranicznych rynkach akcji. We wtorek cena baryłki osiągnęła poziom najwyższy od siedmiu tygodni. Na europejskich rynkach staniały akcje spółek technologicznych i producentów stali. Zwiększoną podaż wywołały pesymistyczne prognozy dotyczące ich wyników, przedstawione w najnowszych raportach analitycznych.

Lehman Brothers obniżył rekomendację europejskich producentów sprzętu telekomunikacyjnego. Analitycy uważają, że dynamika wzrostu ich sprzedaży osłabnie w tym roku. Według ich szacunków, globalnie obniży się ona z 4 proc. w 2004 r. do 2,9 proc. w 2005. Wśród europejskich blue chipów branży potaniały akcje m.in. Nokii i Ericssona.

Mocniej niż rynek spadły kursy największych europejskich koncernów stalowych: Arcelora i Corus Group. Analitycy Standard & Poor’s zapowiadają, że w drugiej połowie roku ceny stali zaczną spadać. Powodem ma być wzrost cen materiałów wykorzystywanych do jej produkcji, przede wszystkim rudy żelaza i koksu. Tymczasem oczekiwany spadek popytu na stal uniemożliwi producentom przerzucenie części kosztów na klientów.

Wyraźnie staniały akcje Tesco. Największa brytyjska sieć supermarketów poprawiła wprawdzie wyraźnie sprzedaż w sezonie świątecznym, inwestorzy woleli jednak realizować zyski na jej papierach po tym, jak kurs spółki osiągnął rekordową wartość na zamknięciu poniedziałkowych notowań.

Marsz kursu ropy w stronę 50 USD za baryłkę pogorszył nastroje amerykańskich inwestorów. Giełdy za oceanem zaczęły sesje spadkami głównych indeksów. Rozczarowaniem okazał się także niższy niż oczekiwano wskaźnik aktywności w regionie Nowego Jorku.

W tym tygodniu wyniki kwartalne przedstawi kolejnych siedmiu uczestników indeksu Dow Jones. Po wtorkowej sesji miał zrobić to m.in. IBM. Przed jej rozpoczęciem zaprezentował je Bank of America. Wyniki trzeciego amerykańskiego banku okazały się lepsze niż oczekiwano, więc jego kurs rósł. Na Nasdaq mocno spadła cena papierów JDS Uniphase, który zapowiedział większą niż oczekiwano stratę kwartalną.