W rezultacie poprawy nastrojów grudniowe kontrakty na ropę amerykańskiej odmiany WTI drożały rano o 0,4 proc. kształtując swoją wycenę w okolicach 78,56 USD/b. Z kolei styczniowe futures na europejski benchmark Brent zyskały 0,5 proc. i doszły do pułapu 82,83 USD/b.
Zdaniem kartelu OPEC, na rynku dominuje nadmierny pesymizm jeśli chodzi o przyszłe zapotrzebowanie na ropę. W comiesięcznym raporcie OPEC stwierdzono, ze popyt pozostaje solidny. Wsparciem dla surowca jest też prognoza American Automobile Association, że okres podróży związany z nadchodzącym Świętem Dziękczynienia w USA będzie najbardziej pracowity od 2019 r., sprzed pandemii koronawirusa.
Wpływ na notowania ropy może mieć dzisiejszy raport API o zmianie stanu zapasów ropy i paliw na amerykańskim rynku w zeszłym tygodniu. Jutro konkurencyjny odczyt zaprezentuje z kolei EIA.
Mimo ostatniego odbicia Brent nadal jest około 14 proc. poniżej tegorocznego szczytu z końcówki września.