Ławrow argumentował, że Turkish Stream - gazociąg biegnący z Rosji do Turcji, Grecji, Macedonii, Serbii i Węgier przyczyniłby się do „stabilności energetycznej” w Europie.

Siergiej Ławrow
Szef rosyjskiej dyplomacji oświadczył, że jeśli Unia Europejska chce bezpieczeństwa energetycznego, „wówczas Bruksela musi przyczynić się do zamienienia tego pomysłu w rzeczywistość”.