W styczniu wartość handlu akcjami na giełdzie w Petersburgu po raz pierwszy była wyższa niż na giełdzie w Moskwie. To w dużym stopniu zasługa niedawnego szaleństwa spekulacyjnego w USA.
Giełda Sankt Petersburgu (SPB) pozwala rosyjskim inwestorom bezpośrednio handlować akcjami zagranicznych spółek. W styczniu wartość obrotów na SPB wzrosła o 14 proc. do 36,1 mld USD. W tym samym miesiącu obroty giełdy w Moskwie, gdzie notowane są głównie rosyjskie spółki, osiągnęła równowartość 30,2 mld USD.