W całym 2024 r. sprzedało się w Polsce nieco ponad 37 tys. mieszkań. To aż o jedną czwartą mniej niż w 2023 r. – podaje serwis Otodom. Niższy popyt na nieruchomości negatywnie odbija się na branży remontowo-budowlanej. Zaległe zobowiązania podmiotów świadczących usługi wykończeniowe w marcu tego roku sięgnęły 498,5 mln zł – wynika z danych rejestru dłużników BIG Info Monitor i bazy Biura Informacji Kredytowej (BIK).
Problem z kosztami
Rok temu długi sektora były nieco niższe i wynosiły prawie 489 mln zł. W ciągu roku wzrosła też liczba niesolidnych płatników - z 14,2 do 14,6 tys. Sytuacja firm wykończeniowych pogarsza się z m.in. z powodu ograniczonej liczby nowych zleceń, wzrostu kosztów niektórych materiałów i usług podwykonawczych, utrudnionego dostępu do finansowania oraz niepewności inwestycyjnej po stronie klientów indywidualnych.
– W ciągu ostatnich 12 miesięcy sytuację ratowała jeszcze realizacja zleceń związanych z wykończeniem nieruchomości zakupionych w ramach programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” - zwraca uwagę Waldemar Rogowski, główny analityk BIG Info Monitor.
Polacy generalnie chętnie korzystają z profesjonalnych usług remontowych. Jednak rosnące koszty znacząco ograniczają ich możliwości. W ubiegłym roku aż 85 proc. respondentów przyznało, że z powodu wyższych cen materiałów budowlanych i usług musiało zrezygnować z zaplanowanych prac – pokazuje raport firmy Gama. Obecnie zaledwie 5 proc. Polaków uwzględnia różnego rodzaju przedsięwzięcia remontowo-budowlane w swoich budżetach na ten rok - wynika z analizy BIG Info Monitor.
Wszystkie ogniwa
Z wieloma wyzwaniami zmagają się także producenci materiałów budowlanych. Najbardziej wzrosły długi w sektorze produkcji ceramicznych materiałów budowlanych, takich jak kafle, płytki, cegły czy dachówki. Wartość zaległego zadłużenia wzrosła ze 150,4 mln zł rok temu do blisko 162 mln zł w marcu tego roku.
– To efekt nie tylko spadku zamówień z rynku pierwotnego, większej konkurencji z zagranicy, ale również rosnących kosztów produkcji, które stanowią istotne obciążenie dla producentów. Wysokie ceny energii, szczególnie gazu i prądu, oraz drożejące surowce mają ogromny wpływ na rentowność takich firm. Na koszty produkcji wpływają także przemiany w łańcuchach dostaw oraz droższy transport – mówi Paweł Szarkowski, prezes BIG InfoMonitor.
Problemy mają również producenci farb, lakierów i mas uszczelniających. Co więcej, pogłębia się zadłużenie producentów tapet. W ich przypadku szczególnie dotkliwy okazał się wzrost kosztów papieru, energii oraz magazynowania. Problemem jest także spadający popyt konsumencki, który jest efektem zmieniających się trendów wnętrzarskich.
Niezbyt dobrze radzą sobie również producenci parkietów - cierpią oni z powodu wysokich kosztów drewna oraz presji cenowej ze strony zagranicznych producentów i sieci handlowych.
– Presja kosztowa nie oszczędza zatem żadnego z ogniw łańcucha dostaw w branży wykończeniowej - i to niezależnie od skali działalności takich firm czy rodzaju oferowanych przez nie produktów – podsumowuje Paweł Szarkowski.