Lubelski Żagiel udzielił w I kwartale 211 tysięcy kredytów na kwotę 360 mln zł. Oznacza to 40-proc. wzrost obrotów w porównaniu z takim samym okresem roku ubiegłego.
Żagiel udzielił w 2002 r. pożyczek na kwotę 1,465 mld zł, co dało mu 9-proc. wzrost akcji kredytowej w porównaniu z 2001 r. Wstępne zyski netto spółka szacuje na ponad 10 mln zł.
W listopadzie 2002 r. Żagiel połączył się z innym pośrednikiem — SKK Kredyt, należącym do Grupy Kapitałowej Kredyt Banku. Dało to nowej firmie pozycję wicelidera rynku usług finansowych.
— Tak wysokie obroty osiągamy m.in. dzięki nowej, poszerzonej strukturze sprzedaży, co ma przełożenie na poprawę dostępności produktów — mówi Michał Oziembło, prezes Żagla.
W marcu Żagiel podwyższył kapitał akcyjny o 23,46 mln zł. Obecnie kapitały własne wynoszą ponad 41 mln zł. Akcje objął największy akcjonariusz — Kredyt Bank (99,99 proc. udziałów).
— Najtrudniejszy etap dostosowawczy po fuzji mamy za sobą. Dysponujemy ujednoliconą ofertą i siecią sprzedaży. Trwa jeszcze proces ostatecznej integracji kultury organizacyjnej — mówi Michał Oziembło.
Obecnie, aby utrzymać dobrą pozycję rynkową, nie wystarczy już tylko system sprzedaży ratalnej, na którym firmy sektora finansowego robiły furorę na początku lat 90. Żagiel postawił na rozwój pożyczek hipotecznych, kredytów mieszkaniowych, własnej karty kredytowej oraz rachunku Ekstrakonto.
— Nowe produkty dają szansę dotarcia z ofertą do nowych segmentów rynku, które charakteryzuje duży potencjał i większe bezpieczeństwo kredytowania niż grupy klientów, którzy korzystają ze sztandarowego produktu spółki, systemu ratalnego — tłumaczy Michał Oziembło.


