Rośnie przekonanie o udziale w zamachu bin Ladena

Marek Druś
opublikowano: 2001-09-12 12:47

Amerykańskie służby wywiadowcze są "w 90 procentach pewne", że animatorem zamachów terrorystycznych w USA jest Osama bin Laden, podał PAP powołując się na wiadomości przekazywane przez amerykańskie media.

Anonimowy informator telewizji NBC powiedział, że takie przekonanie jest wynikiem pozyskania nowych informacji, a nie przyjęcia stosownej hipotezy śledztwa.

Osama bin Laden zasłynął przed trzema laty jako domniemany autor zamachów na ambasady amerykańskie w Afryce w 1998 roku. Od tego czasu ukrywa się, będąc najbardziej poszukiwanym terrorystą świata. Jak się spekuluje, znalazł schronienie w Afganistanie, gdzie rządy sprawuje ortodoksyjne islamskie ugrupowanie Talibów. Ci ostatni zaprzeczają, że Osama bin Laden znajduje się na kontrolowanym przez nich terytorium. W środę zadeklarowali, że jeśli informacja o udziale Osamy bin Ladena we wtorkowych zamachach potwierdzi się oraz okaże się, że przebywa on w Afganistanie, doprowadzą do jego ekstradycji do USA.

We wtorek, kilka godzin po zamachach w Nowym Jorku i Waszyngtonie, poinformowano o ataku na Kabul. W pierwszej reakcji na te wiadomości spekulowano, że może być to pierwszy znak akcji odwetowej prowadzonej przez USA przeciwko Talibom podejrzewanym o sprzyjanie terrorystom. Wkrótce okazało się jednak, że ostrzał Kabulu prowadzą miejscowe siły opozycyjne.

MD