Rośnie zainteresowanie walutami Europy Wschodniej

opublikowano: 2001-11-15 13:11

LONDYN (Reuters) - Rosnący apetyt na ryzyko wśród inwestorów spowodował w ciągu kilku ostatnich dni wzrost kursów walut rynków wschodzących. Analitycy uważają jednak, że jest jeszcze kilka przeszkód na drodze do dalszych zwyżek.

Postępy wojsk amerykańskich i sił antytalibskich spowodowały zamykanie pozycji w bezpiecznych walutach, szczególnie franku szwajcarskim i wzrost wartości bardziej ryzykownych walut, jak złoty, czy węgierski forint.

"Mniej więcej w ciągu ostatniego miesiąca można było zauważyć, że inwestorzy wracają do walut takich jak złoty, czy forint" - powiedziała Callum Henderson z Citibanku.

Wcześniej w ciągu tygodnia złoty osiągał najwyższe od czterech miesięcy poziomy wobec euro. Forint wzrósł natomiast do poziomów najwyższych od trzech miesięcy.

"Europa Centralna jest wysoce ceniona z powodu dużej rentowności jej papierów dłużnych i relatywnie niewielkiego ryzyka w porównaniu z innymi rynkami wschodzącymi" - powiedziała Juliet Sampson z Bank of America.

Ubiegłotygodniowe obniżki stóp procentowych w strefie euro jeszcze bardziej zwiększyły przewagę rynków wschodzących, sądzi Sampson.

Główna stopa procentowa w Polsce wynosi obecnie 13 procent, czyli 9,75 procent powyżej poziomu stóp w strefie euro. Na Węgrzech natomiast wynosi ona 10,25 procent.

RYZYKO POZOSTAJE

Henderson zwraca jednak uwagę, że napływ kapitału na rynki walutowe dokonuje się powoli ponieważ inwestorzy są nadal nerwowi.

"Nie zaobserwowaliśmy by inwestorów opanował szał zakupów, ponieważ wiele nadal zależy od rozwoju sytuacji politycznej na świecie" - uważa analityk Citibank.

Chociaż szybkie postępy ofensywy Sojuszu Północnego były dla wszystkich zaskoczeniem, to jednak analitycy nadal obawiają się o to jak potoczą się wypadki w Afganistanie i co stanie się z Osamą bin Ladenem.

"Istnieje nadal wiele znaków zapytania, szczególnie co do tego jak szybko zachodnie rządy zdołają ustanowić nowe władze w Afganistanie" - powiedział Mitul Kotecha z Credit Agricole Indosuez.

Zdaniem Kotechy nadal istnieje ryzyko, że kolejne dane z USA okażą się słabe, a Argentyna ogłosi niewypłacalność. Jednak panujący obecnie na rynku trend jest korzystny dla walut rynków wschodzących.

"Inwestorzy są gotowi podejmować ryzyko i ta tendencja powinna utrzymać się w najbliższym czasie" - dodał.

Zdaniem niektórych analityków niebezpieczeństwem dla rynków wschodzących może być w najbliższym czasie realizacja zysków na rynku obligacji.

Zdaniem Sampson papiery dłużne w krótkim czasie znacząco zyskały, a pewne oznaki relizacji zysków zaczynają być widoczne.

"Uczestnicy rynków muszą przeanalizować ostatnie zwyżki na tle wydarzeń w danym kraju i zdecydować, czy były one uzasadnione" - uważa Sampson. Jednak jej długoterminowa ocena sytuacji na rynku jest pozytywna.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))