Jedna z najbardziej gorących spółek na GPW poprawiła wynik o 150 proc. Kurs znowu w górę.
Półroczne wyniki MW Trade, spółki specjalizującej się w obsłudze finansowej służby zdrowia, pokazują, że Leszek Czarnecki tym razem też miał nosa. Od stycznia do czerwca zarobiła ona na czysto 4,6 mln zł. Dla porównania: w I półroczu 2009 r. zysk netto wyniósł 1,8 mln zł. Biznes znacznie szybciej rósł w II kwartale niż w pierwszym. W całym półroczu przychody wniosły 6,8 mln zł (4,7 mln zł przed rokiem). Z tego 3,1 mln zł przypada na pierwsze trzy miesiące tego roku. Reszta na II kwartał. Rosnące obroty przełożyły się na wzrost zyskowności. W I kwartale spółka zarobiła 1,9 mln zł. W kolejnych trzech miesiącach zysk netto wyniósł 2,7 mln zł.
WM Trade jest trzecim co do wielkości graczem na rynku finansowania i obsługi wierzytelności służby zdrowia. W połowie czerwca kontrolę nad spółką przejął Getin Holding, płacąc 6,25 zł za akcję. Magia Leszka Czarneckiego robi swoje. Od tamtego momentu kurs MW Trade stale pnie się w górę. Po ogłoszeniu półrocznych wyników cena wzrosła o 3,5 proc. Inwestorzy wycenili akcję MW Trade na 11,80 zł.