Oficjalne stopy procentowe w Polsce spadły od listopada 2008 r. z poziomu 6,25 do 3,75 proc. Tymczasem rynkowy WIBOR, wyznaczający oprocentowanie kredytów hipotecznych, nie chce spadać, a wręcz przeciwnie. Jeszcze miesiąc temu wynosił nieco ponad 4 proc. Dziś przekracza 4,5 proc.
W normalnych warunkach, czyli takich, gdzie przepływ pieniądza na rynku bankowym przebiega swobodnie, rynkowa stopa powinna być bliska oficjalnej stawce banku centralnego. To ona w uproszczeniu wyznacza cenę pożyczek i oprocentowanie depozytów na linii banki komercyjne - bank centralny. Dlatego jej wartość wpływa na stawki rynkowe. A jednak dzisiaj tak się nie dzieje. Różnica między podstawową stopą referencyjną NBP a trzymiesięczną rynkową stopą WIBOR wynosi już 75 punktów bazowych.