Do Agencji Rynku Rolnego już można składać wnioski o rekompensaty za owoce i warzywa, które nie trafiły do Rosji z powodu embarga. UE przyznała 125 mln EUR na wycofanie ich z rynku, by nie doszło do nadpodaży i załamania cen.
Marek Sawicki, szef resortu rolnictwa, rozmawiał wczorajw tej sprawie w Brukseli z Karlem De Guchtem, unijnym komisarzem ds. handlu. Odblokowana kwota jest, jak twierdzi minister, przeznaczona na wstępne uspokojenie rynku, a do wykorzystania będzie jeszcze 400 mln EUR z rezerwy na działania kryzysowe, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Diabeł tkwi jednak w szczegółach, a te nie są jeszcze znane. Wiadomo, że pieniądze trafią do producentów m.in. pomidorów, marchwi, papryki, białej kapusty, pieczarek,jabłek, malin, winogron i kiwi.
Zdaniem Marka Sawickiego, nie do przyjęcia jest jednak propozycja Komisji Europejskiej (KE), aby rekompensaty objęły tylko rolników, którzy wycofają swoje produkty z rynku dopiero 18 sierpnia i później, czyli od dnia podjęcia decyzji przez KE o uruchomieniu mechanizmu wsparcia. Polska chce, by przysługiwały one od 1 sierpnia, czyli od momentu zakazania przez Rosję importu niektórych owoców i warzyw z Polski.