Rybiński: najpierw operacja OFE, potem dewaluacja

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2013-04-04 13:38

Rząd chce uniknąć „upadku z klifu fiskalnego” przed wyborami, stąd „cypryjski skok na aktywa OFE”, pisze prof. Krzysztof Rybiński na portalu wpolityce.pl.

Ponieważ nie ma żądnych reform strukturalnych ograniczających wydatki, więc trzeba sztucznie obniżyć dług publiczny. Do tego służy operacja amputacja OFE – pisze Rybiński. - Natomiast to za mało, bo gospodarka może pozostać w stagnacjo-recesji przez trzy lata. Gospodarkę można wyrwać z tego stanu solidną dewaluacją, gdzieś do poziomu 5 złotych za euro – dodaje.

Prof. Krzysztof Rybiński, fot. Marek Wiśniewski
Prof. Krzysztof Rybiński, fot. Marek Wiśniewski
None
None

Rybiński, niegdyś wiceprezes NBP, a ostatnio  członek grupy ekspertów kandydata PiS na premiera prof. Piotra Glińskiego, prognozuje, że w drugim półroczu tego roku lub na początku przyszłego „minister Sami Wiecie Który” zacznie pracować nad osłabieniem złotego.