Rynek aut elektrycznych rośnie w tempie dwucyfrowym

Marcin BołtrykMarcin Bołtryk
opublikowano: 2025-08-19 20:00

Szybkich ładowarek mamy więcej niż Niemcy, niestety na razie tylko pod względem procentowego udziału w rynku, bo jeśli chodzi o liczbę, to mocno odstajemy od zachodu Europy.

Przeczytaj tekst i dowiedz się:

  • ile w pełni elektrycznych aut sprzedano w Polsce w tym roku
  • jaka okrągła liczba takich samochodów została przekroczona
  • jaki jest powód wzrostu popytu
  • jak rośnie liczba ładowarek
  • jakie urządzenia są najczęściej instalowane
  • jakie samochody kupowane są najchętniej
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Już ponad 103,5 tys. całkowicie elektrycznych aut osobowych i użytkowych porusza się po polskich drogach. Tylko między styczniem a końcem lipca 2025 r. przybyło ponad 23,2 tys. takich pojazdów, a to o 65 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

100 tysięcy elektryków

Tegoroczny lipiec był dla naszego rynku historyczny - po raz pierwszy w Polsce przekroczono liczbę 100 tys. zarejestrowanych pojazdów napędzanych prądem. Rok temu o tej porze w Polsce zarejestrowanych było niespełna 80 tys. elektryków.

– Liczymy, że zapowiadane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska rozszerzenie programu NaszEauto o możliwość dofinansowania zakupu samochodów dostawczych, a także wydłużenie okresu przyjmowania wniosków o kolejne miesiące, pozwolą utrzymać wysoką dynamikę wzrostu, taką, jaką obserwujemy w ostatnich kilku miesiącach – mówi Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

NaszEauto to priorytetowy rządowy program o pierwotnym budżecie 1,6 mld zł (obniżonym później do 1,16 mld zł) finansowany z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności (KPO). Umożliwia uzyskanie nawet 40 tys. zł bezzwrotnej dotacji do zakupu, leasingu lub wynajmu długoterminowego samochodu elektrycznego. Przeznaczony jest dla osób fizycznych oraz jednoosobowych działalności gospodarczych.

Na tempo wzrostu zainteresowania elektrykami wpływają też atrakcyjne oferty finansowania, zwłaszcza leasingu, które – jak zauważył w niedawnej rozmowie z PB Marek Srębowaty, dyrektor ds. e-commerce w Superauto.pl - kuszą niskimi ratami. Jego zdaniem, niektóre oferty na elektryki są obecnie jednymi z najbardziej przystępnych na rynku. Miesięczne raty po kilkaset złotych brutto przy umowie na dwa lata i braku konieczności wykupu pojazdu przyciągają klientów, co widać po statystykach. Klient sam opłaca co prawda ubezpieczenie oraz serwisowanie, ale oferty są tak skonstruowane, by wkład własny (w zamyśle zwracany z dotacji) pokrywał utratę wartości auta w tym okresie.

Łatwiejsze ładowanie

Dynamicznie rozwija się infrastruktura ładowania. Pod koniec lipca 2025 r. w Polsce funkcjonowało ponad 10,7 tys. ogólnodostępnych punktów ładowania (przed rokiem niespełna 7,6 tys.). Obecnie 34 proc. to ładowarki prądu stałego (DC), a 66 proc. wolniejsze punkty prądu przemiennego (AC) o mocy do 22 kW.

– Polska branża e-mobility zdecydowanie stawia na rozbudowę szybkiej infrastruktury DC. Liczba nowo uruchomionych w 2025 r. punktów ładowania prądem stałym jest bardzo zbliżona do liczby nowych punktów AC. Ultraszybkie ładowarki o mocy co najmniej 150 kW działają już w niemal 350 lokalizacjach w całym kraju. Co więcej, od stycznia udział infrastruktury DC wzrósł z 31 do 34 proc., co jest lepszym wynikiem niż np. w Niemczech, gdzie szybka infrastruktura stanowi 25 proc. całej sieci – podkreśla Jan Wiśniewski, dyrektor Centrum Badań i Analiz Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności.

Przy czym trzeba pamiętać, że cała sieć u naszych zachodnich sąsiadów jest nieporównywalnie większa od naszej.

Jan Wiśniewski podkreśla przy tym, że z uwagi na długi proces instalacyjny w Polsce obecne wzrosty są efektem inwestycji rozpoczętych wiele miesięcy wcześniej. Zwraca też uwagę, że w kolejnych latach tempo rozwoju będzie w coraz większym stopniu uzależnione od popytu na usługi ładowania, a jego dynamika może słabnąć w związku z tym, że unijne i krajowe programy wsparcia zakupu aut mają być stopniowo wygaszane.

Tesla na czele

W pierwszych siedmiu miesiącach 2025 r. najwięcej nowych elektrycznych aut osobowych kupiono w województwie mazowieckim. Prawie 6,1 tys. zarejestrowanych aut daje regionowi 33,7 proc. udziału w rynku. To wynik m.in. tego, że w stolicy siedziby ma wiele banków i leasingodawców. Na czele rankingu najpopularniejszych modeli znalazły się dwa samochody marki Tesla. Najwięcej osób wybrało Teslę Model Y (1,3 tys.) oraz Teslę Model 3 (990). Ciekawie przedstawia się sytuacja w przypadku zdobywcy trzeciego miejsca, czyli Citroena C3. Na ten model zdecydowało się 916 osób, a to aż o....91,5 tys.proc. więcej niż rok wcześniej. Wówczas to auto wybrał tylko jeden kierowca.