Dwudniowe posiedzenie FOMC zakończy się w czwartek, 17 września. El-Erian, główny doradca ekonomiczny Allianz SE uważa, że prawdopodobieństwo podwyżki stóp wynosi 49 proc. Przeciwko niej przemawia spowolnienie wzrostu poza USA oraz wzrost zmienności na rynkach.

Tymczasem rynek ocenia, że prawdopodobieństwo podwyżki stóp przez Fed jest niewielkie. Szacuje je na 26 proc. Wyższe prawdopodobieństwo podwyżki niż obniżki widzi dopiero w grudniu, szacuje je wówczas na 43 proc.
- Gospodarka USA nadal się ożywia – powiedział Hiroki Shimazu, ekonomista SMBC Nikko Securities Inc. w Tokio. - Jednakże dla większości uczestników rynków zmienność ma znacznie większe znaczenie w ocenie tego, co zrobi Fed - dodał.
Rentowność 10-letnich obligacji USA wynosiła 2,19 proc. w poniedziałek rano i zmieniała się niewiele.
W sierpniu zmienność na rynku obligacji była najwyższa od lutego, co pokazał indeks Merrill Lynch MOVE, a zmienność na amerykańskim rynku akcji, mierzona indeksem VIX, była najwyższa od 2009 roku.
Najwięksi inwestorzy z rynku obligacji uważają, że nie nadszedł czas aby z niego wychodzić. Gemma Wright-Casparius, zarządzająca ok. 50 mld USD w obligacjach USA w Vanguard Group Inc., największym prywatnym wierzycielu USA ocenia, że inflacja odległa od celu przemawia za jedynie stopniowym zacieśnianiem polityki pieniężnej. Pacific Investment Management Co. (PIMCO) i Fidelity Investments stawiają, że Fed nie zmieni stóp dopóki inflacja nie przyspieszy.
Różnica między rentownością 10-letnich obligacji USA a TIPS, obligacjami indeksowanymi o inflację o zbliżonym terminie zapadalności, uważana przez traderów za miarę oczekiwanej inflacji cen detalicznych w okresie zapadalności papierów, pokazuje obecnie, że szacują ją na 1,59 proc. w skali roku. Cel Fed, to 2,0 proc.