Brytyjczycy zdecydowali się opowiedzieć za opuszczeniem Unii Europejskiej. Taki wynik referendum oznacza, że w najbliższym czasie inwestorzy będą stronili od aktywów ryzykownych – w tym akcji. Szczególnie silną wyprzedaż walorów spółek możemy obserwować na rynkach wschodzących, choć spadki nie ominą także giełd europejskich - mówi Ryszard Rusak.

- Na warszawskim parkiecie spodziewamy się spadku cen akcji. Szczególnie, że poza awersją do ryzyka, która wzrosła w wyniku decyzji o Brexicie, ciąży nad nim niepewność polityczna. Aby ona zniknęła, niezbędne jest rozstrzygnięcie kilku kwestii. Przede wszystkim rząd musi jak najszybciej rozwiązać problem kredytów we frankach szwajcarskich - dodaje ekspert.
Problem stał się jeszcze bardziej nabrzmiały po tym, jak po decyzji w referendum kurs CHF/PLN mocno poszedł w górę.
- Do tego czasu sektor bankowy będzie pod presją, rzutując na cały indeks WIG20. Obawy budzi też sytuacja w innych dużych spółkach z udziałem Skarbu Państwa – energetycznych i wydobywczych. Dla koniunktury na polskiej giełdzie istotne będą ponadto kolejne propozycje w kwestii wieku emerytalnego i dalszego istnienia OFE. Cały czas czekamy również na przedstawienie przez rządzących zachęt do długoterminowego oszczędzania – szczególnie w kontekście produktów do indywidualnego i zbiorowego oszczędzania na emeryturę. Dopiero gdy te znaki zapytania znikną, warszawska giełda ponownie może się stać atrakcyjnym miejscem dla inwestorów - dodaje Ryszard Rusak.
Jego zdaniem, gdy emocje opadną, dla koniunktury na globalnych rynkach akcji kluczowa będzie kondycja światowej gospodarki.
- Kluczową niewiadomą pozostaje przyszłe tempo wzrostu chińskiej gospodarki - mówi Ryszard Rusak.