Dobra wiadomość — są pieniądze, i to niemałe, na turystykę. Gorsza — już zostały rozdane. I to z ministerialnego rozdzielnika.
Na ponadregionalne inwestycje turystyczne Polska przeznaczy przez siedem lat 138 mln EUR (ponad 534 mln zł) z funduszy strukturalnych.
— Resort gospodarki sporządził listę projektów objętych wsparciem „Inwestycje w produkty turystyczne o znaczeniu ponadregionalnym” Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka — mówi Joanna Śliz z Departamentu Turystyki w Ministerstwie Gospodarki.
Program centralny to dla branży turystycznej świetne wieści.
— Regiony same nie udźwigną dużych przedsięwzięć, takich jak np. Szlak Jana Pawła II, Szlak Św. Jakuba (biegnie od Litwy do Hiszpanii, w Polsce jest luka) czy duże punktowe atrakcje typu Tatralandia — mówi Anna Somorowska, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki (PART).
Niestety, żadne z wymienionych przedsięwzięć nie znalazło się na liście 14 projektów uznanych przez resort za kluczowe. A lista jest zamknięta!
— Nie można tego samego rodzaju projektu finansować w dwóch różnych programach. Dlatego niezbędne było stworzenie listy projektów objętych programem innowacyjna gospodarka, aby nie powtarzały się w programach regionalnych — tłumaczy Joanna Śliz.
— Lista zamknięta na siedem lat nie jest dobrym rozwiązaniem, bo jeśli pojawi się pilna potrzeba stworzenia nowego projektu, to nie będzie finansowana — martwi się Anna Somorowska.
Państwu już dziękujemy
PART miał inną propozycję: klucz kryteriów, zgodnie z którymi dokonywano by wyboru projektów wspieranych z unijnych funduszy. Niestety, z sugestii PART resort nie skorzystał. Nie wybrał również agencji do rozdzielania unijnych funduszy. A poza środkami na inwestycje będzie to jeszcze 30 mln EUR na promocję turystyki.
— Instytucją wdrażającą w przypadku obu działań będzie Polska Organizacja Turystyczna (POT) — mówi Joanna Śliz.
POT jest jeszcze w proszku.
— Na razie nie zatrudniamy specjalistów. Wyznaczyliśmy z naszego grona osoby, które zajmują się przygotowaniami do wdrażania unijnych funduszy — mówi Stanisław Wojtera, wiceprezes POT.
Regiony ciągną
Na szczęście dla branży poza centralnymi są regionalne programy operacyjne.
— Dziś większość z nich zawiera samodzielne działanie „Turystyka” — mówi Anna Somorowska.
Na przykład województwo warmińsko-mazurskie ma na rozwój projektów 124 mln EUR, a łódzkie 60 mln EUR.
— Branża może też skorzystać ze środków w ramach Programów Europejskiej Współpracy Terytorialnej (na terenach przygranicznych), Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej (pięć województw) oraz programów Infrastruktura i Środowisko czy Kapitał Ludzki — wymienia Joanna Śliz.
Lata pracy
W Narodowym Planie Rozwoju na lata 2004-06 turystyka została ujęta w działaniu 1.4 Rozwój turystyki i kultury. Notyfikacja działania dla branży weszła w życie w listopadzie 2005 r., kiedy środki zostały rozdysponowane na projekty związane z kulturą. Dlatego prace nad strategią rozwoju turystyki 2007-13 zaczęły się już w 2004 r. Jej projekt przyjął rząd w czerwcu 2005 r. Do dziś nie ma dokumentu określającego kierunki rozwoju turystyki i źródła finansowania.
— Strategia jest w ostatnim etapie przygotowań przed przedłożeniem Ministerstwu Gospodarki, innym resortom, a następnie Radzie Ministrów — zapewnia Joanna Śliz.
Nikt z branży nie widział nowego dokumentu.