Autostrady, ekspresówki oraz część dróg wojewódzkich to trasy ważne dla bezpieczeństwa państwa. Wkrótce sieć militarnych dróg może jeszcze się zwiększyć. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa (MIB) opracowało projekt ustawy dotyczący włączenia na listę tras mających znaczenie obronnetakże odcinków dróg lokalnych i wewnętrznych. Został on zgłoszony w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. „Proponowane zmiany umożliwiają zaliczenie wszystkich kategorii dróg publicznych i wewnętrznych, lub ich odcinków, do dróg o znaczeniu obronnym” — napisano w wykazie prac rządowych.

Tajna lista
Wykaz tras ważnych dla armii zostanie uzgodniony przez MIB z Ministerstwem Obrony Narodowej (MON) i wpisany do zarządzenia, którego treść nie będzie jawna. Właściciele i zarządcynieruchomości, na których są lub mają powstać „militarne drogi”, będą musieli je udostępniać wojsku lub budowlańcom.
„Zarządca terenu (…) właściciel terenu, na którym zlokalizowana jest droga wewnętrzna (lub jej odcinek) wskazana w wykazie dróg o znaczeniu obronnym jest obowiązany do jej udostępnienia w celu budowy, przebudowy, remontu lub przejazdu pojazdów w celach obronności i bezpieczeństwa państwa” — napisano w założeniach MIB. Urzędnicy resortu twierdzą, że celem zmian jest usprawnienie inwestycji „na drogach objętych potrzebami obronnymi”.
„Proponowana regulacja zapewni przygotowanie bezpośrednich dojazdów i dróg łącznikowych do rejonów przeładunkowych, przepraw przez przeszkody wodne, obiektów specjalnych i baz zaopatrzenia sił zbrojnych” — precyzuje MIB. Tego typu inwestycje, nawet na drogach lokalnych i wewnętrznych, może współfinansować MON.
Korzyści dla gmin
Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa (OIGD), ma nadzieję, że odciąży to budżety samorządów, na których terenie znajdują się militarne ośrodki, bo lokalne władze nie mają możliwości finansowych na budowę i utrzymanie drogi w standardzie wymaganym do przemieszczania się pojazdów obronnych. Ponadto takie kontrakty mogą realizować duże firmy, mające specjalne uprawnienia do wykonywania zadań na potrzeby wojska.
Zdaniem prezes OIGD, możliwość finansowej partycypacji MON w inwestycjach drogowych wesprze nie tylko zarządców dróg lokalnych, ale także dziurawy budżet resortu infrastruktury. Od miesięcy alarmuje on, że na inwestycje w drogi krajowe brakuje 100 mld zł. Realizację części projektów chce więc odsunąć w czasie albo wykonać w modelu publiczno-prywatnego partnerstwa.
Wśród nich jest m.in. realizacja trasy S6 Koszalin — Trójmiasto, ważna dla budowy bazy antyrakietowej w Redzikowie. Ani MIB, ani MON nie informują jednak, czy odcinek zostanie dofinansowany z funduszy obronnych. Nie podają także zakresu inwestycji ani informacji o odcinkach, które mogą być ważne militarnie. © Ⓟ