Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) pracuje nad gigantycznymi zmianami dotyczącymi rozliczania składek na ubezpieczenia społeczne. Celem jest ograniczenie obowiązków płatników składek na ZUS, czyli przedsiębiorców - zarówno spółek, jak i osób prowadzących działalność gospodarczą. Na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawiły się założenia do projektu odpowiedniej regulacji.
Kto na tym zyska?
„Oczekujemy, że wdrożenie projektowanych zmian przyczyni się do zmniejszenia obciążeń, głównie biurokratycznych, po stronie płatników składek związanych z realizacją obowiązków ubezpieczeniowych, w tym poprzez ograniczenie przekazywania danych będących już w posiadaniu ZUS lub możliwych do pozyskania z innych rejestrów publicznych" - czytamy w uzasadnieniu planowanych zmian.
Najważniejsza nowość to odciążenie pracodawców od obowiązku ustalania podstawy wymiaru składek na ZUS oraz obliczania ich wysokości.
- To przełomowa, wręcz rewolucyjna zmiana, do której przymierzano się od wielu lat. System rozliczeń zusowskich ma ulec automatyzacji i uproszczeniu. Pracodawcy będą przekazywać ZUS-owi dane z systemów kadrowo-płacowych, na podstawie których zakład wszystko wyliczy. Co ważne, ubezpieczyciel da propozycję rozliczenia, a płatnicy będą mogli te wyliczenia sprawdzić, czy są poprawne, zaakceptować lub ewentualnie je skorygować. To krok w dobrą stronę. Mechanizm byłby podobny do tego, w którym organy skarbowe rozliczają podatek PIT za podatników – mówi Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Dodaje, że nowy mechanizm rozliczania się z ZUS może być istotnym ułatwieniem, szczególnie dla najmniejszych firm.
Przemysław Gawlak, ekspert ds. ubezpieczeń społecznych w Business Centre Club (BCC), jest bardziej sceptyczny.
- Oczywiście proponowane nowości są wielkiego kalibru i są krokiem w dobrą stronę. Mogą wielu przedsiębiorcom ulżyć, lecz uważam, że w głównej mierze skorzysta na nich sam ZUS. Zmiany te po prostu obniżą koszty operacyjne zakładu, zmniejszą liczbę kont ubezpieczonych gdzie są wadliwe lub nieaktualne dane. Etap przejściowy wdrażania nowego mechanizmu oznaczać będzie okresowy wzrost wydatków po stronie pracodawców, którzy poniosą również koszty modyfikacji modułów kadrowo-płacowych w ramach systemu ERP – podkreśla Przemysław Gawlak.
Rząd da ZUS-owi i firmom dość długi czas na przygotowanie się do zmian. Nowy system do obsługi jednoosobowych działalności gospodarczych ma ruszyć od 2028 r., natomiast do obsługi spółek i dużych firm od 2031 r.
- Moim zdaniem zmiany nie spowodują uwolnienia potencjału osób prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze, ponieważ większość z nich korzysta z obsługi biur księgowych, coraz częściej w modelu cyfrowej wymiany danych. Nie należy się spodziewać w związku z tym obniżenia kosztów obsługi dla tych przedsiębiorców – uważa ekspert BCC.
Zusowski plik
Dla realizacji tych wszystkich zadań ma być wdrożony jednolity plik ubezpieczeniowy (JPU), który ma być zestawieniem danych i informacji dotyczących płatnika składek i ubezpieczonego. Z wykorzystaniem tego pliku będą zgłaszane osoby do ubezpieczenia, ustalane podstawy wymiaru składek, będzie następować obliczanie i rozliczanie składek, ustalanie prawa do świadczeń i ich wysokość. Dane zawarte w pliku JPU będą przekazywane przez firmy do systemu IT ZUS.
Rada Ministrów ma przyjąć projekt ustawy w pierwszym kwartale 2026 r.
prawie tylu jest aktywnych płatników składek (firm) na ZUS, a 1,8 mln z nich rozlicza składki tylko za siebie
- przejęcie przez ZUS od firm obowiązku obliczania i rozliczania składek pracowników,
- wymiana danych między ZUS a innymi instytucjami (np. fiskusem) oraz systemami kadrowo-płacowymi przedsiębiorców,
- poprawa jakości danych gromadzonych na kontach płatników składek i na kontach osób ubezpieczonych,
- przyspieszenie procesu przyznawania świadczeń krótko i długoterminowych.
