S&P500 stabilizuje się pod maksimami

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-11-19 16:29

Inwestorzy z Wall Street próbują odrabiać straty z wczorajszej korekty, choć na zachowaniu rynku ciąży obniżenie przez OECD prognozy globalnego wzrostu gospodarczego.

Handel na giełdzie nowojorskiej rozpoczął się od poziomów zbliżonych do poniedziałkowego zamknięcia, w miarę jak inwestorzy próbowali uwzględnić w cenach nowe obawy o trwałość ożywienia w światowej gospodarce oraz lepsze od prognoz wyniki operatora sieci Home Depot. Po kilkudziesięciu minutach handlu S&P 500 zyskuje 0,1 proc., Dow Jones rośnie o 0,2 proc., a Nasdaq utrzymuje się 0,3 proc. nad kreską. W czasie wczorajszej sesji S&P 500 po raz pierwszy w historii dotknął pułapu 1800 punktów.

- Rynek amerykański wygląda na skazany na przerwę w zwyżkach – komentował dla Bloomberga Richard Hunter, odpowiedzialny za akcje w londyńskim biurze Hargreaves Lansdown.

Organizacja OECD obcięła prognozy globalnego wzrostu na ten i przyszły rok. Jej zdaniem światowa gospodarka urośnie o 2,7 proc. w 2013 r. oraz o 3,6 proc. w 2014 r. Od maja oba szacunki obniżono o 0,4 punktu proc. Tymczasem 2,3 proc. zyskują notowania Home Depot. Największy w USA dystrybutor sprzętu do majsterkowania opublikował wyniki lepsze od oczekiwań analityków oraz podniósł prognozy.