Po kilkunastu minutach handlu S&P500 zyskuje 1,0 proc., Dow Jones rośnie o 0,9 proc., a Nasdaq utrzymuje się 1,1 proc. nad kreską. Tym samym indeks S&P500 naruszył w cenach zamknięcia historyczny rekord z maja i ma duże szanse na zakończenie zwyżką szóstej sesji z rzędu. W centrum uwagi znalazły się wczorajsze przemówienie Bena Bernankego oraz publikacja protokołów z czerwcowego posiedzenia Fedu.
- Fed podkreśla, że w krótkim terminie polityka banku pozostanie łagodna. To bardzo elastyczne i uzależnione od danych z gospodarki podejście, a to oznacza, że zakupy obligacji wcale nie muszą zakończyć się w tym roku – komentował Tim Gibbens, zarządzający towarzystwa Alliance Trust.
Jak podkreśla specjalista, Fed stara się przywiązywać większą uwagę do zarządzania oczekiwaniami rynkowymi, po tym jak nerwowa reakcja inwestorów na majowe zapowiedzi ograniczenia wsparcia zaskoczyła twórców amerykańskiej polityki pieniężnej. W zakupach zupełnie nie przeszkodziły dane wskazujące na wzrost liczby wniosków o zasiłek w ubiegłym tygodniu (przybyło 360 tys. bezrobotnych, choć oczekiwano 340 tys.).
Najwyżej w historii znalazły się notowania JP Morgan Chase (+1,0 proc.), z historycznego szczytuy opadają jednak notowania Wells Fargo (-0,6 proc.). Oba banki opublikują jutro raporty kwartalne.
S&P500 walczy o nowy rekord
opublikowano: 2013-07-11 16:03
Sesja na giełdzie nowojorskiej rozpoczęła się od zwyżek, dając nadzieję na nowy rekord S&P500 i przedłużenie wzrostowej passy indeksu do sześciu dni.