70,5 mld zł - tyle, zdaniem samorządów, kosztuje łącznie utrzymanie szkół publicznych w Polsce. Z tego ok. 33 proc. finansują budżety gmin i powiatów.
Za organizację przedszkoli, szkół podstawowych, średnich i zawodowych na swoim terenie odpowiadają samorządy, czyli gminy i powiaty. Na ten cel otrzymują wsparcie z budżetu państwa - tzw. subwencję oświatową oraz inne dotacje. W 2018 r. łącznie było to 47 mld zł - wynika z raportu opracowanego przez Związek Miast Polskich (ZMP) wspólnie z innymi organizacjami samorządowymi.
Rośnie udział samorządów
Całkowite koszty utrzymania szkół w ub. roku samorządy oceniły na wspomniane 70,5 mld zł. Różnicę pomiędzy tą kwotą i nakładami z budżetu państwa musiały pokryć, zgodnie z prawem, z własnych kas, które są zasilane lokalnymi podatkami (np. od nieruchomości) oraz udziałami w podatku PIT - łącznie gminy i powiaty wydały z własnych budżetów na szkoły 23,4 mld zł.
Na wynagrodzenia w oświacie samorządy łącznie wydały w 2018 r. 50,5 mld zł, z czego 85 proc. pokryła subwencja oświatowa od państwa. Do całkowitych kosztów oświaty nie wlicza się wydatków majątkowych, czyli wydatków na inwestycje (np. rozbudowy szkół). Te ostatnie wyniosły w ub. roku 5,3 mld zł.
Różnicę pomiędzy dotacjami z budżetu państwa a łącznymi wydatkami na oświatę, samorządowcy nazywają luką płacową. Jej wielkość zwykle różni się w zależności od tego, czy mówimy o gminach miejskich, wiejskich czy innych jednostkach samorządu terytorialnego (JST). ZMP domaga się wyrównania tej luki z budżetu państwa. Podkreśla, że finansowanie oświaty pochłania coraz więcej pieniędzy z lokalnych budżetów, kosztem lokalnych inwestycji. W związku z tym postuluje o zwiększenie subwencji oświatowej.
"Mniej na rozwój"
„W kolejnych latach zmniejszała się z powodu tej luki nadwyżka operacyjna JST, to znaczy możliwości finansowania rozwoju" - piszą autorzy raportu. Koszty "zmian w systemie oświaty oraz niedoszacowania nakładów przekazywanych samorządom na podwyżki płac nauczycieli w latach 2017 – 2018" szacują na kwotę 6,6 mld zł. Od 2015 r. łączne wydatki na pensje dla nauczycieli i wychowawców wzrosły o ok. 5 mld zł.
Samorządowcy policzyli, że choć kwota subwencji oświatowej co roku rośnie (nieprzerwanie od 2004 r.), to relatywnie do łącznych wydatków budżetu państwa i PKB - maleje.
„W omawianym okresie (w latach 2004-18 - przyp. red.) relacja kwoty subwencji oświatowej do wydatków budżetu państwa spadła 12,7 proc. do 11,04 proc.” - czytamy w raporcie.